Grupy krwi a dieta. Szanowny Panie Doktorze! Po przeczytaniu dwóch książek dr Kwaśniewskiego rozpoczęłam dietę optymalną. Żywiąc się „pastwiskowo” przez wiele lat mój cholesterol był niski, wrzód żołądka (dwunastnicy), wychudzenie do 40 kg oraz zaparcia oraz powiększona trzustka. Żyjąc w USA wszędzie widzi się walkę z tłuszczem, pożywienie w sklepach niskotłuszczowe.
Przeszłam na dietę optymalną. W ciągu paru tygodni przytyłam 5 kg co było dla mnie wielkim szczęściem. Po zrobieniu badań krwi okazało się, że poziom potasu we krwi był za duży 8 – 9 (norma 6). Nadal zaparcia i skurcze w nogach od razu przestałam jeść optymalnie, bo lekarz ostrzegł mnie przed chorobą serca. Od razu schudłam to co przytyłam. Mój zdrowy rozsądek kazał mi jeść optymalnie. Od pół roku jem optymalnie ale nie mogę przytyć nic. Co robić? Nadal są zaparcia i częste bóle głowy, skurcze w nogach też. W jakim miesiącu będzie odpowiedź na mój list, bo ja nie prenumeruje czasopisma, a w Chicago brat może mi kupić.
P.S. Czy to prawda, że powinniśmy jeść odnośnie do grupy krwi, np. grupa krwi A – to roślinożercy, a grupa 0 to mięsożerni ( to popularne w książkach dr D'Adamo). Będę starała się przyjechać do sanatorium.
Łącze pozdrowienia E. W.
odpowiedź:
Szanowna Pani Ewo. Bardzo mało Pani napisała o tym w jaki sposób stosuje Pani żywienie optymalne. Sądząc po objawach opisanych w liście wygląda na to, że zjada Pani za mało węglowodanów, być może nie je ich Pani w ogóle. Bolesne skurcze łydek, zaparcia, bóle głowy należą do typowych objawów niedoboru węglowodanów. Zastanawia mnie również wysoki poziom potasu ale niestety brakuje informacji o innych wynikach badań co bardzo utrudnia właściwą interpretacje. Jeżeli próbuje Pani od pól roku stosować żywienie optymalne to proszę pamiętać o ograniczeniu białka do około 0,5 – 0,8 g na kg należnej masy ciała na dobę oraz o spożywaniu węglowodanów w ilości nie mniejszej niż 0,8g na kg masy ciała na dobę. Dużo informacji o stosowaniu żywienia optymalnego znajdzie Pani w internecie oraz w miesięczniku „Optymalni”. Powinno to Pani i ułatwić stosowanie żywienia. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest przyjazd do naszego ośrodka na turnus szkoleniowy. Jeżeli chodzi o żywienie według grup krwi to chwytliwe hasło niestety nie jest poparte rzetelną wiedzą i nie powinno być polecane. Na ten temat ukazywały się już wcześniej artykuły w miesięczniku „Optymalni” (nr 11/27 listopad 2001r.). Proponuję, więc prawidłowe żywienie optymalne jako właściwe rozwiązanie.
Życzę wszystkiego najlepszego lek. med. Mariusz Głowacki |