Cholesterol. Szanowni Państwo! Muszę podzielić się moim doświadczeniem w stosowaniu diety optymalnej. Z mężem stosujemy od 27.02.1999r. (4lata). Uczyłam się sama na podstawie lektury dr Kwaśniewski podaje. Straciliśmy na wadze, bez poobiedniej drzemce, dużo spacerujemy. Ale o co mi chodzi, a więc po otrzymaniu od Państwa „Tabel wartości odżywczych”, za co bardzo dziękuję. Lektury które mam ciągle czytam, ciągle zaglądam. Doszłam do wniosku, że popełniałam błędy w liczeniu ilości białek, jedliśmy za dużo od 40-65g na osobę.
W „Książce Kucharskiej” str. 27 po przystosowaniu się organizmu należy zjadać od 30-60g białka, w „Tabeli Wartości Odżywczych” str.41 na wagę ciała 60 kg., zjadamy 30-40g, dalej na tej samej stronie dziennie 50g białka,150g tłuszczu, 50g węglowodanów. Liczenie wartości potraw nie sprawia mi kłopotu, lubię to robić zgodnie z tabelami. Obecnie spożywamy: białko 40-50g, tłuszcze 135-150g, węglowodany 30-50g. No właśnie w czym problem, otóż w wysokim stanie cholesterolu u męża, ja na pewno mam też podwyższony ale nie badam go. Co robić z tym cholernym cholesterolem. Mąż po tylu latach leczenia (20 lat) chce być pod kontrolą lekarza, o sposobie odżywiania nie mówi nic lekarzowi domowemu. Wszystko wyszło przy badaniach kontrolnych na cholesterol, no i teraz lekarz zapisuje lekarstwa na obniżenie cholesterolu. Mąż nie zażywa tych lekarstw. Co robić z tym cholesterolem? Dla informacji podaję:
Przed dietą Po diecie Mąż: chude jedzenie, warzywa, ograniczenie jaj, cukru Waga 73 kg 67 kg Wzrost 168 cm. 168 cm. Wiek 64 lata 1983r zawał - częsty pobyt w szpitalu często - dusznica bolesna obrzękiem płuc -ciśnienie różne 120-130 lub 130-140 dużo lekarstw enarenal 3x dobowo - nitro glicer fotre - spironol 3x dobowo 0,5 tabletki 1 x dobowo acesan 3 x dobowo 1 x na dobę jeszcze inne nie pamiętam początek prostaty - cholesterol 216 366 i nawet 417 trójglicerydy (brak badań) 71 lub 95 pozostałe w normie.
Bardzo proszę o odpowiedź, będę bardzo wdzięczna. Łącze wyrazy szacunku dla całego zespołu „ Arkadii”.
Pozdrawiam Felicja K.
odpowiedź:
Szanowna Pani! Jedyną rzeczą, którą należy poprawić w Państwa jadłospisie jest ilość węglowodanów spożywanych na dobę. Powinno ich być ok. 50g. Spożywanie do 30g nie jest ilością wystarczającą. Może spowodować szereg nieprzyjemnych objawów ale także powoduje wzmożone wytwarzanie „złych” frakcji cholesterolowych. Uzyskaliście Państwo w ciągu tych 4 lat poprawę odżywienia organizmu i poprawę jego pracy. Ma to odzwierciedlenie w samopoczuciu i ustępowaniu objawów chorobowych. Wydaje mi się iż mąż może już odstawić pozostałe leki (nadciśnieniowe). Ich dalsze stosowanie jest bezcelowe. Zupełnie niepotrzebnie przyjmuje się Pani poziomem cholesterolu u męża. Na ten temat pisaliśmy już kilka artykułów na łamach miesięcznika, staramy się uspokajać niepokój pacjentów na naszych wykładach w Centrum Żywienia Optymalnego. W każdej książce dra J. Kwaśniewskiego można przeczytać rozdział poświęcony związkom lipidowym a zwłaszcza cholesterolowi. Jest to temat bardzo „gorący”, poświęca się mu dużo uwagi, natomiast dla nas – lekarzy optymalnych wydaje się błahy. Cholesterol jest ważnym związkiem. W organizmie człowieka powstają z niego bardzo istotne dla życia produkty i hormony, kwasy żółciowe, witamina D, glikozydy nasercowe i inne. Po przejściu na żywienie optymalne poziom cholesterolu i jego wytwarzanie zależy od stanu wyjściowego. Im bardziej poprzedni model diety różnił się od żywienia optymalnego tym dłużej wysoki poziom cholesterolu utrzymuje się we krwi pacjenta. Trzeba pamiętać, że ogólny poziom cholesterolu we krwi nie ma znaczenia. Może wynosić 400mg% lub 500mg% a pacjent nie musi na miażdżycę chorować. Złogi miażdżycowe w świetle tętnic powstają z trójglicerydów a te z węglowodanów. Kiedy zostanie ograniczenie spożycia węglowodanów do ok. 50g na dobę organizm nie ma z czego produkować trójglicerydów i miażdżyca nie może powstawać. Jeżeli podczas stosowania żywienia optymalnego trójglicerydy spadają poniżej 100 mg% to świadczy to o tym iż jest stosowane prawidłowo oraz iż zagrożenie miażdżycą jest zerowe. Taka sytuacja ma miejsce u Pani męża. Co trzeba jeszcze wiedzieć? Jeżeli poziom „dobrego” cholesterolu jest wysoki (przekracza 65 mg%) to także jest to dowodem na szybkie cofanie się miażdżycy. Jeżeli Państwo czuje się dobrze nie macie żadnych dolegliwości to po co w ogóle wykonywać pomiary cholesterolu. A tym bardziej nieracjonalne jest stosowanie leków obniżających lipidy krwi. Przecież są to związki silnie toksyczne.
Z poważaniem lek. med. Maciej Garbień |