Nigdy nie miałem cholesterolu, cukrzycy ani nadciśnienia. Nigdy nie paliłem papierosĂłw ani nie miałem nadwagi. Stąd ogromne moje rozczarowanie zawałem. PoniewaĹź miałem bardzo stresującą pracę, zawsze starałem się chronić serce. Przynajmniej 30 lat jadłem witaminę E i aspirynę. Jadłem bardzo duĹźo owocĂłw i warzyw oraz miodu (do czasu zastosowania diety). Nic to nie dało – rok po przejściu na emeryturę – zawał.
  Po zastosowaniu diety optymalnej czułem się dobrze, chociaĹź nie przestałem brać lekarstw przepisanych po zawale. Nastąpiło jednak ogromne rozczarowanie. Nagle dnia 22.12.2000r. rozpoczęły się bĂłle w klatce piersiowej i zaraz po świętach 28.12.2000r. znalazłem się w szpitalu. Potem była koronografia w Klinice w Zabrzu, gdzie stwierdzono zarośnięcie tętnic (dieta nie wyczyściła) – jedna 100%, a dwie po 92%. Werdykt był prosty – 23.01.2001r. wszczepiono mi 3 by-passy. Postanowiłem po operacji znaleźć odpowiedĹş na dwa pytania:
1) Jak doszło przy tej diecie do tak mocnego zarośnięcia tętnic?
2) Czy po takiej operacji mogę dalej stosować dietę optymalną i czy to ma sens?
    Po dzień dzisiejszy nie znalazłem odpowiedzi i diety nie stosuję. W szpitalach nie było moĹźliwości, zaś obecnie, w domu, nie mam odwagi. Dzwoniłem kilka razy do dr Kwaśniewskiego, ale nigdy nie ma Go w domu. Dzwoniłem teĹź do lekarzy optymalnych w Mikołowie i Skoczowie i nie otrzymałem niczego wyjaśniającego. Te Panie nie wiedzą, dlaczego tętnice zarosły i nie wiedza, czy mam stosować dietę. Napisałem teĹź list do dr Kwaśniewskiego, jednak nie otrzymałem odpowiedzi. Natomiast Pani dietetyczka z Hotelu Sport „Colonia” poradziła mi w rozmowie telefonicznej – Ĺźe raczej nie powinienem diety stosować. Dnia 6.06. br. byłem na spotkaniu Optymalnych w Wodzisławiu Śl. i tam Pani doktor miała nieco inne zdanie, chociaĹź teĹź nie potrafiła mi wytłumaczyć, dlaczego przy tej diecie tętnice zarosły, a nie zostały wyczyszczone, jak jest napisane w książkach.
   Ja wiem, Ĺźe jak był zawał, to były zarośnięte Ĺźyły, ale po to zastosowałem dietę, aby je wyczyścić. MoĹźe jestem wyjątkowym przypadkiem?
   Dlatego mam ogromną prośbę do PanĂłw lekarzy Centrum o udzielenie mi odpowiedzi na moje pytania i moje wątpliwości.

                                                                                                          J. E.

odpowiedĹş:

    Bardzo się cieszę, Ĺźe trafił do nas list poruszający taki problem. Niestety, wciąż wiele osĂłb ma wątpliwości, czy Ĺźywienie optymalne ma korzystny wpływ na układ krążenia i czy jest moĹźliwe do stosowania w zaawansowanej chorobie wieńcowej. Obawy pacjentĂłw spowodowane są ogĂłlnoświatową cholesterofobią, związaną z wynikami niedbale przeprowadzonych badań i pochopnie wyciągniętych z nich wnioskĂłw. Sugerowany jest decydujący wpływ tłuszczu na rozwĂłj miaĹźdĹźycy. Obecnie zbieramy Ĺźniwo tej teorii w postaci lawinowo rosnącej liczby zgonĂłw z powodu zawałów serca. Jest to bezsporny dowĂłd, Ĺźe ograniczone spoĹźycie tłuszczĂłw oraz duĹźe spoĹźycie węglowodanĂłw jest wyjątkowo niekorzystne dla układu krążenia. Dowody na to, Ĺźe nie tłuszcz jest winowajcą, a węglowodany są konsekwentnie pomijane w publikacjach. Wiemy, Ĺźe poziom cholesterolu nie ma bezpośredniego wpływu na stan naczyń krwionośnych. Z listu wynika, Ĺźe Pana przypadek to potwierdza. Całe Ĺźycie unikał Pan tłuszczu, jadł Pan duĹźo warzyw, owocĂłw, zaĹźywał Pan aspirynę, witaminę E, utrzymywał niski poziom cholesterolu i, pomimo stosowania się do wszystkich zaleceń, przeszedł Pan zawał serca. RozwĂłj miaĹźdĹźycy jest procesem wieloletnim, trudno sobie wyobrazić, Ĺźe naczynia zarastają całkowicie w ciągu 2 lat, wiązałoby się to z narastającymi gwałtownie objawami choroby wieńcowej.
   PoniewaĹź proces ten przebiega długo, serce ma moĹźliwość adaptacji do przewlekłego niedokrwienia poprzez zmianę metabolizmu, tworzenie nowych drobnych naczyń (angiogeneza) i usprawnienie krążenia obocznego. Pacjent, ktĂłry choruje na chorobę niedokrwienną serca bardzo długo, lĹźej przechodzi zawał serca niĹź młody człowiek, u ktĂłrego doszło do nagłego zamknięcia tętnicy wieńcowej. Na miaĹźdĹźycę pracujemy całe Ĺźycie, zawał  serca oznacza zamknięcie tętnicy wieńcowej w 100%, nie jest moĹźliwe ustąpienie takich zmian w ciągu kilkunastu miesięcy. Dlatego nie zaskakuje mnie wynik pańskiej koronografii, jest to efekt zjadania przez kilkadziesiąt lat przynajmniej 300g węglowodanĂłw na dobę. Jaki jest rzeczywisty mechanizm powstawania zmian miaĹźdĹźycowych? Powszechnie sądzi się, Ĺźe rozwĂłj tej choroby związany jest ze spoĹźywaniem duĹźej ilości tłuszczĂłw zwierzęcych i wysokim poziomem cholesterolu we krwi. Na szczęście są lekarze, ktĂłrzy przeciwko temu protestują. Jednym z nich jest Profesor medycyny Uniwersytetu w Lund w Szwecji Uffe Ravnskov. Przygotował bardzo solidne opracowanie, w ktĂłrym obala mity na temat cholesterolu powołując się na ponad 100 publikacji z renomowanych pism naukowych. Przeprowadził takĹźe analizę prac udowadniających wpływ tłuszczu na miaĹźdĹźycę, wytykając im fundamentalne błędy. Podkreśla, Ĺźe cholesterol nie jest trucizną, a kluczową substancją zapewniającą prawidłowe funkcjonowanie organizmu.
   Poza tym, im mniej jemy cholesterolu, tym więcej produkujemy go w naszej wątrobie, dlatego dieta ubogotłuszczowa nie moĹźe obniĹźyć poziomu cholesterolu we krwi. Zaskoczeniem dla wielu moĹźe być to, Ĺźe pod względem chemicznym jest to alkohol transportowany przez tłuszczowo-białkowe cząstki, tzw. lipoproteiny. Jest ich kilka rodzajĂłw, róşniących się gęstością i znaczeniem fizjologicznym. Najbardziej znane to HDL, tzw. „dobry” i LDL, tzw. „zły” cholesterol. HDL ma za zadanie transport cholesterolu z tkanek do wątroby, gdzie jest wydalany z żółcią, LDL transportuje cholesterol do tkanek i narządĂłw, gdzie bierze udział w tworzeniu błon komĂłrkowych, syntezie hormonĂłw czy tworzeniu osłonek nerwowych. Powszechnie uznanym faktem jest to, Ĺźe w ocenie ryzyka miaĹźdĹźycy decydujące znaczenie ma stosunek HDL/LDL, chociaĹź Prof. Ravnskov i to podwaĹźa, podając przekonywujące argumenty. Dlaczego powstaje miaĹźdĹźyca? Ściany tętnic są bardzo wraĹźliwe na insulinę, ktĂłra powoduje rozrost komĂłrek mięsni gładkich tętnic, wzmaga syntezę lipidĂłw i aktywność receptorĂłw LDL.  Doprowadza to do tworzenia złogĂłw cholesterolu w ścianach naczyń, uszkodzenie wyścielającego ich światło śrĂłdbłonka i stopniowego zwężania światła tętnic. SzczegĂłlnie wraĹźliwe na zmniejszony przepływ krwi są mĂłzg i serce. Im więcej insuliny we krwi tym szybciej te zmiany narastają. Im więcej cukru (węglowodanĂłw) w Ĺźywieniu tym więcej insuliny we krwi. Przeprowadzono bardzo duĹźe badania w Walii, Francji i w Finlandii, ktĂłre potwierdziły zaleĹźność pomiędzy poziomem insuliny w osoczu i chorobami serca. Na przekarmienie węglowodanami wskazują wysokie poziomy triglicerydĂłw proporcjonalnie do poziomu insuliny.
   Według podręcznika „Biochemia Harpera” zalecana ilość węglowodanĂłw to pomiędzy 50 a 100g na dobę. Ocenia się, Ĺźe zwykle ludzie spoĹźywają ok. 300g, czyli 3-6 razy więcej niĹź powinni. Dodatkowym czynnikiem jest nadaktywność układu sympatycznego obserwowana u pacjentĂłw z miaĹźdĹźycą. PodwyĹźszony poziom adrenaliny powoduje obkurczanie tętnic, pobudza rozrost komĂłrek mięśni gładkich tętnic prowadząc do krytycznych zwężeń światła naczynia. U Ĺźywiących się optymalnie obserwowano istotne obniĹźenie poziomu triglicerydĂłw i proporcjonalnie – poziomu insuliny. Stwierdzono wzrost udziału frakcji HDL w ilości cholesterolu całkowitego do wartości niespotykanych w innych sposobach Ĺźywienia (najwyĹźszy jaki widziałem to 150mg%). Wysokie wartości HDL wskazują na intensywny transport cholesterolu z tkanek, w tym rĂłwnieĹź Ĺźe ścian naczyń do wątroby, co oznacza redukcję zmian miaĹźdĹźycowych. Zastosowanie u tych pacjentĂłw prądĂłw selektywnych PS eliminuje niekorzystną przewagę układu sympatycznego.
   Kolejnym korzystnym efektem Ĺźywienia optymalnego jest zmiana ĹşrĂłdła energii dla mięśnia sercowego i dzięki temu mniejsze zapotrzebowanie na tlen. Dlatego pomimo zwężonych naczyń wieńcowych objawy choroby niedokrwiennej serca po zastosowaniu Ĺźywienia optymalnego szybko ustępują. Niestety, ryzyko zawału serca czy udaru mĂłzgu, jak długo są zmiany miaĹźdĹźycowe, istnieje. W Pana sytuacji, po pierwsze, nie mam pewności czy i jak długo stosował Pan prawidłowo Ĺźywienie optymalne. Po drugie, jak wcześniej wspomniałem, nawet kilkanaście miesięcy to zbyt krĂłtko, Ĺźeby oczyścić narastające kilkadziesiąt lat zmiany. W miaĹźdĹźycy i w chorobie wieńcowej nie ma innej alternatywy niĹź Ĺźywienie optymalne, co potwierdzają rĂłwnieĹź prace zagranicznych autorĂłw. Proszę pamiętać, Ĺźe wszczepione by-passy często juĹź po 5. latach zarastają i konieczne są kolejne operacje, jeĹźeli pacjent przeĹźyje. Dlatego powinien Pan bezwarunkowo kontynuować Ĺźywienie optymalne. Jestem zbulwersowany postawą Pani dietetyczki z Hotelu „Colonia”, ktĂłra przede wszystkim nie powinna wkraczać w kompetencje lekarza, a juĹź na pewno nie odradzać ciężko chorym ludziom stosowania Ĺźywienia optymalnego. Na przyszłość radzę wszystkim z osobą kompetentną, szczegĂłlnie w tak powaĹźnych przypadkach. Poza tym przykro mi, Ĺźe juĹź 30 lat dr Kwaśniewski udowadnia, Ĺźe jest to jedyne, najlepsze Ĺźywienie dla człowieka, a wciąż znajdują się nawet wśrĂłd optymalnych wątpiący.

                                                                                    lek. med. Mariusz Głowacki