Nerwica lękowa, błędnik, bezsenność, miażdżyca, przewód pokarmowy.
Szanowni Państwo,
Mam l. 63 – 3 dzieci, 21 lat pracy w PRL-u + 15 lat opieki nad niepełnosprawnym od urodzenia synem. Piątka najpiękniejszych na świecie wnucząt, dla których MUSZĘ DŁUGO ŻYĆ. Od 1982 r. nie pracuję zawodowo z powodu złego zdrowia. Ważę 57 kg przy 1,60 m wzrostu. O diecie optymalnej dowiedziałam się przez przypadek i zaczęłam ją stosować od kwietnia br przy pomocy książki „Dieta optymalna”. Dopiero wczoraj udało mi się złapać kontakt z Optymalnymi w Krakowie. Teraz wiem, że źle się odżywiałam. Za dużo białka. Tłustym jedzeniem trochę poprawiłam pracę przewodu pokarmowego i fermentację w jelitach,
ale wyniki badań z lipca nie są zadowalające, stwierdziła pani doktor, której się nie przyznałam, że nie zażywam leków od kilku miesięcy. OB – 9/18, mocz – leukocyty 8-12, erytrocyty wyługowane – 2, Bili-t – 13, Glukoza – 3,5, Cholest – 6,85, Aspat – 62, Alat – 86. Próby wątrobowe nie najlepsze.
Od 20 lat jestem leczona na nerwicę lękową, błędnik, bezsenność, miażdżycę, przewód pokarmowy. Zażywałam leki uspokajające, błędnikowe, wiele lat cordafen 2xdz. i od 2 lat nitrendypinę 1x dz. + zioła na przewód pokarmowy. W błędniku była poprawa, ale przewód pokarmowy coraz gorzej. Rano i w dzień – zgaga, zaparcia, wzdęcia, ból po zjedzeniu, gazy, że unikałam ludzi.
Bardzo proszę o ustalenie dla moich schorzeń zestawu optymalnego: śniadanie i 2-giego posiłku. Nie lubię mięsa wieprzowego i przetworów (przesolone). Jem tylko kurczaki, indyk i cielęcina, ryby mało. Ile mięsa dziennie mogę zjadać? ile śmietany 30% – szklanka czy ½ dziennie? Ile masła dziennie?
Placki serowe (2 dziennie) smażyłam na oleju słonecznikowym. Teraz wiem, że tylko na smalcu. Strasznie lubię kukurydzę, czekoladę mleczną, miód z orzechami. Czy muszę całkowicie zrezygnować z tego? Bardzo lubię owoce: pomarańcze, śliwki, borówki, banany. Ile dziennie mogę owoców surowych zjadać?
Będę już stałą czytelniczką „Optymalnego” miesięcznika to bardzo proszę o odpowiedź (jeżeli to możliwe) we wrześniu. Proszę nie podawać mojego nazwiska – tylko inicjały. Bardzo chciałabym namówić moje dwie córki na tę wspaniałą dietę, ale nie potrafię. Czy jest jakaś rada na ratowanie mojej Rodziny?
Dziękuję z góry za pomoc. Przesyłam moc pozdrowień dla wszystkich.
W. P.
odpowiedź:
Droga Pani
Nie jestem zaskoczony wynikami badań jakie przedstawiła Pani w liście. Duże spożycie białka szczególnie niskiej jakości – drób, ryba powoduje bardzo duże przeciążenie wątroby i ma destrukcyjny wpływ na pracę całego organizmu co znajduje odbicie w nienajlepszym samopoczuciu i nieprawidłowych wynikach badań laboratoryjnych. Niestety nie jest to jedyny błąd jaki Pani popełnia, karygodne jest na przykład smażenie placków na oleju słonecznikowym. Oleje roślinne jak wszyscy wiemy są jednym z najbogatszych źródeł tzw. wolnych rodników, substancji przyśpieszających procesy starzenia, zwiększających ryzyko zachorowania m.in. na nowotwory oraz miażdżycę. Ponadto spalony olej roślinny jest rakotwórczy, a pieczona równocześnie skrobia (mąka, ziemniaki) potęguje ten efekt. Poza tym spożycie bardzo złych węglowodanów zawartych w miodzie i w owocach, na przykład w pomarańczach i w bananach jest bardzo niekorzystne. Nie ustępujące problemy z przewodem pokarmowym są wynikiem tych właśnie błędów. Prosi Pani o pomoc w układaniu jadłospisu, radzę zwrócić się do doradców żywienia optymalnego, którzy są w Krakowie, albo przyjechać na szkolenie w żywieniu optymalnym do Jastrzębiej Góry. Na pewno muszą się znaleźć w codziennym jadłospisie żółtka jaj kurzych, najlepiej około 4, konieczne są chociaż od czasu do czasu podroby, nie tylko jako źródło dobrego białka, ale również wielu ważnych dla naszego organizmu substancji, jak witaminy, sole mineralne itp. Ilość mięsa, jaką Pani może zjeść w ciągu dnia, wynika z dopuszczalnej ilości białka i innych, poza mięsem produktów zawierających białko, jakie Pani zjadła w ciągu dnia. Śmietana 30% i masło nie są w żywieniu ograniczane. Osobom, które mają problemy z przewodem pokarmowym zalecam zwykle picie szklanki 30% śmietany dziennie, śmietanę powinno się pić powoli. Jedynym wyjściem jest wprowadzenie prawidłowego żywienia optymalnego, inaczej nie uda się Pani uzyskać dobrego samopoczucia.
Pozdrawiam serdecznie
lek. med. Mariusz Głowacki
|
