BĂłle fantomowe.
     Mam 63 lata. Od ponad 10 lat choruję na miaĹźdĹźycę tętnic w nogach. Jeden z lekarzy, u ktĂłrego się leczyłem, juĹź w 1988 roku powiedział, Ĺźe wie jak mnie wyleczyć z choroby „tłusta dietą”, ale oficjalnie nie moĹźe tego zrobić. W 1988 roku amputowano mi lewą nogę ponad kolanem.

     Choroba rozwijała się w drugiej nodze, mimo systematycznego leczenia. Z nogą było coraz gorzej i groziła mi jej amputacja. Noga była silnie obrzęknięta, skĂłra była cała w brązowych plamach i łuszczyła się, bĂłle były tak silne, Ĺźe dostawałem morfinę. Stopa czerniała.
     Od początku choroby przeszedłem na dietę jarską, jadałem duĹźo ziemniakĂłw, warzyw i owocĂłw. Miałem trupią cerę, oczy zapadnięte i wychudłem do 56 kg. Z bĂłlu nie mogłem sypiać - przez wiele lat zjadłem duĹźe ilości nitrazepamu i wiele innych lekĂłw, średnio 16 tabletek na dobę.
     Ĺťywienie optymalne stosuję od lipca br. Odnotowałem 99% zmian na lepsze pod kaĹźdym względem. Ustąpiły obrzęki i bĂłle nogi, skĂłra robi się ładna, noga Ĺźyje, skurcze przy chodzeniu i bĂłle w spoczynku ustąpiły po kilku tygodniach. Ogromne zaparcia, ktĂłre miałem od lat, ustąpiły po kilku dniach.
     Po operacji pojawiły się w amputowanej nodze silne bĂłle fantomowe w bliĹşnie po operacji. Na diecie bĂłle te nieco się zmniejszyły, ale występują nadal. Czy dłuĹźsze stosowanie diety moĹźe pomĂłc i na te bĂłle, czy teĹź będzie potrzebna, jak mĂłwią mi lekarze, następna operacja?
     Dlaczego juĹź 10 lat temu lekarz powiedział, iĹź wie, jak moĹźe mnie wyleczyć tłustą dietą , a nie mĂłgł tego zrobić, bo nie było wolno. Kto zabraniał lekarzom skutecznego leczenia chorych. Wiem, Ĺźe gdybym wĂłwczas zastosował tłuste jedzenie, to miałbym obie nogi, gdyĹź prawa noga nie była w lipcu lepsza od lewej, ktĂłrą mi obcięto.
    Dlaczego stosując cały czas dietę niskotłuszczową miaĹźdĹźyca nawet mi się nie zatrzymała, a postępowała nadal?
                                       S.F.

 OdpowiedĹş:
     Spotykałem bardzo wielu jaroszy, u ktĂłrych poziom cholesterolu i trĂłjglicerydĂłw był bardzo wysoki, a miaĹźdĹźyca postępowała bardzo szybko.
     Stwierdzono powszechne występowanie miaĹźdĹźycy u słoni afrykańskich, nie znajdywano natomiast miaĹźdĹźycy u EskimosĂłw, MasajĂłw, HunzĂłw i innych pasterzy.
     Słonie nie jedzą jajek, masła, słoniny, nie palą tytoniu, nie prowadzą siedzącego trybu Ĺźycia. Zatem jajka, masło, smalec, wieprzowina, palenie tytoniu, brak ruchu i inne "czynniki ryzyka" przyjmowane za pewnik przez „naukę” - nie są przyczyną miaĹźdĹźycy.
     Eskimosi jedzą duĹźo białka zwierzęcego, a pasterze jedzą duĹźo tłuszczĂłw zwierzęcych, ale łączy ich to, Ĺźe jedzą mało węglowodanĂłw!.
     Wniosek moĹźe być tylko jeden: gdy węglowodanĂłw w diecie jest mało, miaĹźdĹźycy być nie moĹźe. Gdy węglowodanĂłw w diecie jest mało, miaĹźdĹźyca musi się cofać.
     MiaĹźdĹźyca moĹźe rozwijać się u ludzi jedzących chudo (w tym jarsko) tylko wĂłwczas, gdy działają dodatkowe czynniki zmuszające organizm do zamiany węglowodanĂłw na trĂłjglicerydy, a następnie na cholesterol w komĂłrkach ścian tętnic.
     NajwaĹźniejszym i najczęściej spotykanym takim czynnikiem jest niedobĂłr białka w diecie, w stosunku do spoĹźywanych węglowodanĂłw i niska jakość biologiczna tegoĹź białka.
     Słonie mają dość białka w trawie, gdy trawa jest zielona. Gdy trawa wyschnie białka im brakuje, a miaĹźdĹźyca rozwija się bardzo szybko. RĂłwnie szybko zmiany miaĹźdĹźycowe cofają się u słoni, gdy trawy ponownie zazielenią się na sawannie.

     Do spalania węglowodanĂłw potrzebna jest duĹźa ilość białka, składnikĂłw mineralnych (szczerĂłlnie magnezu) i witamin. Gdy tych czynnikĂłw w diecie brakuje, organizm jest zmuszony do zamiany duĹźej ilości węglowodanĂłw na trĂłjglicerydy i cholesterol.
     Jeśli wytwarzanie trĂłjglicerydĂłw i cholesterolu odbywa się w ścianie (śrĂłdbłonku) tętnic - to rozwija się miaĹźdĹźyca.

     Przy przetwarzaniu węglowodanĂłw na trĂłjglicerydy i cholesterol zuĹźycie białka, witamin i składnikĂłw mineralnych jest znacznie mniejsze, niĹź przy ich spalaniu w cyklu heksozowym i przede wszystkim daje duĹźe ilości tlenu w tkankach dystroficznych, do ktĂłrych naleĹźy śrĂłdbłonek tętnic.
    Na miaĹźdĹźycę bardzo często chorują ludzie otyli otyłością ubogich, ktĂłrzy jedzą chudo. Występuje u nich ten sam mechanizm, ktĂłry jest przyczyną miaĹźdĹźycy u słoni afrykańskich.

     A więc miaĹźdĹźyca rozwija się w organizmie w dwĂłch przypadkach, gdy;
- na pastwisku (dieta jarska, ubogobiałkowa),gdy organizm zmuszony jest głównie przez 
  dietę do oszczędności białka i mikroelementĂłw,
- przy kotytku, gdy węglowodany są dla organizmu "niechcianym" źródłem energii z uwagi na
  wystarczającą ilość tłuszczy. W takim przypadku węglowodany są wykorzystywane przez
  organizm głównie jako ĹşrĂłdło tlenu w tkankach dystroficznych.

     Złym człowiekiem i złym lekarzem był lekarz, ktĂłry juĹź w 1988 roku wiedział jak mĂłgłby pana wyleczyć z choroby „tłustą dietą”, ale nie zrobił tego.

     W tym czasie prowadziłem Arkadię w Ciechocinku, nadawane były programy telewizyjne o metodach stosowanych w Arkadii i o wynikach leczenia, emitowano programy radiowe i publikacje prasowe.
     Lekarzowi nie wolno odrzucać, bez sprawdzenia Ĺźadnej nowej metody leczenia, gdyĹź moĹźe być skuteczna - nauczał ojciec medycyny Hipokrates.
     Jeśli przed 10 laty juĹź trafiali się lekarze, ktĂłrzy potrafili zrozumieć moją wiedzę i wyciągnąć trafne wnioski, to ich obowiązkiem było praktyczne stosowanie wiedzy, ktĂłrą udało im się pojąć i ktĂłra w praktyce jest tak skuteczna.

     Od 1980 roku kaĹźdy minister zdrowia, wielu profesorĂłw i politykĂłw było informowanych o moĹźliwościach jakie stwarza moja wiedza. Skutek był Ĺźaden.

     W Akademii Zdrowia "Arkadia", ktĂłrą prowadziłem w latach 1987-1990 przebywało wielu chorych na miaĹźdĹźycę tętnic czy chorobę Buergera. W większości choroba była bardzo zaawansowana, mieli duĹźe owrzodzenia, martwicę, byli po długoletniej chorobie i długoletnim "leczeniu", ktĂłre z zasady nasilało postępy choroby. Szybka i bardzo duĹźa poprawa występowała u wszystkich, a kilkadziesiąt nĂłg zakwalifikowanych do amputacji udało się uratować. Po kilku, kilkunastu miesiącach Diety Optymalnej „nieuleczalne” choroby ustępowały.
     Gdyby więc w 1988 roku zastosowano u pana "tłuste jedzenie" to miałby pan obie nogi i zupełnie inne Ĺźycie.

     BĂłle fantomowe są spowodowane przyczyną psychologiczną i jeśli juĹź są to Ĺťywienie Optymalne nie moĹźe w pełni ich usunąć.

                                                                        Jan Kwaśniewski.
więcej...