List do Zbigniewa Brzezińskiego. (cz.II)
W latach 1987-90 prowadziłem zakład leczniczy w którym przebywało 1665 ludzi przeważnie bardzo ciężko chorych, chorujących na najgroźniejsze choroby dotychczas nieuleczalne. Duża część chorych została wyleczona, a u wszystkich wystąpiła znaczna poprawa stanu…
c.d. – w pliku dźwiękowym.