Miażdżyca.
Współczesna medycyna nie zna przyczyny rozwoju miażdżycy. Prof. W. Orłowski w swym VII-tomowym dziele „Nauka o chorobach wewnętrznych” podaje aż 5 sprzecznych ze sobą teorii powstawania miażdżycy, a żadna z nich nie podaje sposobu na uniknięcie lub wyleczenie z tej choroby. Według w/w autora miażdżyca w Polsce rozpoczyna się już po 18 roku życia.
Oczywiście w początkowym okresie zmiany w naczyniach krwionośnych nie dają objawów i można je wykryć badaniem sekcyjnym. Miażdżyca uważna jest oficjalnie za chorobę
nieuleczalną, a powszechnie stosowane leki zmniejszają jedynie objawy, prowadząc często do przyspieszenia jej rozwoju.
Wraz ze stosowanymi lekami zaleca się unikanie tzw. czynników ryzyka. Ostatnio bardzo dużą wagę przywiązuje się do badania i obniżania poziomu cholesterolu we krwi. Wysoki poziom cholesterolu uważany jest za jeden z czynników przyspieszających rozwój miażdżycy, choć u połowy chorych jest on w normie lub na jej granicy. Panuje powszechne przekonanie, że cholesterol wywołuje miażdżycę. Jak do tej pory w żadnej z publikacji medycznych nie spotkałem się z takim stwierdzeniem – można je spotkać w reklamach telewizyjnych lub przeczytać w kobiecych periodykach. Fachowo pisze się, że wysoki poziom cholesterolu może przyspieszać rozwój miażdżycy.
Wiele chorych osób przekonało się, że unikanie tłuszczów zwierzęcych nie powoduje spadku poziomu cholesterolu, a może go nawet podnieść. Aby to wyjaśnić, należy zastanowić się, jakie są losy w organizmie spożywanych przez nas pokarmów, a zwłaszcza zalecanych oficjalnie węglowodanów i zakazywanych tłuszczów, rozpoczynając od przewodu pokarmowego.
Duże cząstki tłuszczów w ogóle nie mogą być wchłanianie przez nabłonek jelit, dlatego ulegają on strawieniu do wolnych kwasów tłuszczowych, te za pośrednictwem tzw. białek nośnikowych są przenoszone do wnętrza organizmu – początkowo do chłonki, a dopiero potem do krwi. Kwasy tłuszczowe są gotowym do wykorzystania i bardzo dobrym źródłem energii, dlatego większość tkanek zużywa je w pierwszej kolejności.
Zupełnie inny jest metabolizm cukrów. Ich małe cząsteczki szybko przedostają się do krwioobiegu i prosto z jelit, przez żyłę wrotną trafiają do wątroby, gdzie następuje przetwarzanie cukrów prostych. Fruktoza jest prawie w całości wykorzystywana do produkcji triglicerydów. Występująca z nią praktycznie zawsze glukoza powoduje zwiększone wydzielanie insuliny, która przyspiesza ten proces.
Z powyższych faktów jasno wynika, że tłuszcze pokarmowe nie mogą odkładać się w naczyniach, a diety zawierające duże ilości cukrów prostych powodują wzrost poziomu triglicerydów i cholesterolu LDL. Szybkość wytwarzania tłuszczów w organizmie jest u człowieka regulowana stanem odżywiania i tak przy dużym spożyciu węglowodanów wzrasta, a obniża się wraz ze zwiększeniem podaży tłuszczów.
Przy żywieniu tradycyjnym przyczyną miażdżycy nie są, jak się powszechnie sądzi tłuszcze pokarmowe, lecz spożywane wraz z nimi węglowodany. Najlepsze warunki do powstawania tzw. blaszek miażdżycowych zachodzą, gdy ilość energii pozyskiwana z tłuszczów i cukrów jest równa i wynosi po około 45%. Przy takim odżywianiu wolne kwasy tłuszczowe zaspakajają zapotrzebowanie na energię, natomiast cukry proste są przetwarzane na cholesterol w ścianach tętnic i tam odkładają się, utrudniając przepływ krwi i prowadzą do niedotlenienia tkanek. Proces ten jest uważany za nieodwracalny, co kłóci się z podstawowym prawem chemicznym, które mówi, że każda reakcja może przebiegać dwukierunkowo. Przechodząc na żywienie optymalne mamy do czynienia właśnie z odwróceniem procesów miażdżycowych. Czas ustępowania miażdżycy trwa zwykle od kilku miesięcy do 2, a wyjątkowo 3 lat, co zależy głównie od stopnia zaawansowania choroby. Pewne objawy jednak ustępują znacznie szybciej, ponieważ poprawia się zaopatrzenie w produkty odżywcze i spada zapotrzebowanie na tlen. Dodatkowo stosując prądy selektywne, można osiągnąć niespotykane we współczesnej medycynie efekty.
Wśród pacjentów przebywających w Centrum Żywienia Optymalnego w Jastrzębiej Górze w ciągu dwóch tygodni obserwowano znaczną poprawę lub ustąpienie objawów choroby wieńcowej. W chromaniu przestankowym wystąpienia bólów kończyn dolnych zmniejsza się średnio o 100-500%. Zawroty głowy spowodowane niedotlenieniem mózgu ustępują najczęściej miedzy 10 a 15 dniem pobytu. Ryzyko wystąpienia zawału na żywieniu optymalnym spada praktycznie natychmiast o 50%, ponieważ zmniejsza się gęstość krwi.
W czasie ustępowania miażdżycy można się czasem spodziewać wzrostu poziomu cholesterolu ogólnego, czego nie należy się obawiać, ponieważ jest to spowodowane m.in. jego uwalnianiem ze ścian tętnic. W tym samym czasie daje się jednak zauważyć obniżenie poziomu triglicerydów i wzrost poziomu cholesterolu HDL.
lek. med. Przemysław Pala