Konserwanty a alergie.

Alergia pokarmowa, astma.
Panie Doktorze!
   Od kilku lat moja rodzina jest na diecie optymalnej. Czujemy się z żoną bardzo dobrze. Niepokoją nas jednak alergie u dzieci, które nie ustępują. Od dwóch lat pojawiła się u nich astma. Z pewnością wpłynęły na to błędy żywieniowe, o które nietrudno w przypadku dzieci. Czy w alergii pokarmowej, astmie stosuje się specyficzną dietę ze zmniejszeniem, zwiększeniem czy eliminacją jakiś składników?

   Dzieci mają obecnie 10 i 6 lat, wzrost 132 cm i 114 cm, waga 28 kg i 20 kg, obaj karmieni byli piersią przez 6 miesięcy każdy. Po urodzeniu mięli zaczerwienioną skórę na policzkach, rączkach, nóżkach. Skórę z tymi zmianami mają do tej pory. Jak już wspomniałem mają astmę, która u starszego syna objawia się dusznością po wysiłku, u młodszego natomiast częstymi zapaleniami oskrzeli. Boję się o dzieci, gdyż stale zażywają leki. Leczą one przecież skutek, a nie przyczynę.
   Czy będąc na diecie powinniśmy kierować się wynikami testu (chodzi mi na przykład o uczulenie na gluten czy na produkty mleczne)?. Obecnie czujemy się bezsilni i bezradni. Ta sytuacja nas już przerasta. Czy można prosić Pana Doktora o konsultację i radę?


                                                           Z pozdrowieniami
                                                                   Z.F.


Odpowiedź:


   Przyczyną astmy oskrzelowej jest skład diety wymuszający powstanie układu parasympatycznego w układzie oddechowym. Dla przykładu, jeśli skład diety wymusi przewagę układu parasympatycznego w żołądku, skutkiem jest choroba wrzodowa, jeśli w układzie pokarmowym – rozwija się choroba Leśniewskiego Cohna, gdy w jelicie grubym powstaje wrzodziejące zapalenie jelita grubego, gdy w odosobnionej tętnicy, najczęściej głowy – skutkiem jest migrena.
   U dzieci może być migrena brzuszna.
Przyczyną pierwotną takiej, czy innej choroby z towarzyszącą  przewagą układu parasympatycznego są określone proporcje między białkiem, tłuszczem i węglowodanami w diecie.
   Małżonka pańska odżywiała się źle w czasie ciąży i w okresie karmienia piersią, czego skutkiem była alergia pokarmowa u dzieci, utrzymująca się nadal, bo podtrzymywana błędami popełnianymi w odżywianiu przez dzieci państwa.
   Jeśli testy wykazują, że dzieci są uczulone na takie, czy inne białko, należy produkty zawierające to białko czasowo wyłączyć ze spożycia, a zastąpić je produktami na które dziecko nie jest uczulone.
   Na Żywieniu Optymalnym czujecie się państwo bardzo dobrze. I dzieci państwa prawie tak samo by się czuły, gdyby nie robiły dużych błędów w odżywianiu.
   Trzeba z dziećmi odbyć męską rozmowę i przekonać je do stosowania Żywienia Optymalnego dokładnie i bez błędów.
   Od kilku lat coraz częściej, czasem także u optymalnych, pojawiają się objawy, które lekarze i inne osoby uważają za objawy przebiałczenia. Objawy te, najczęściej skórne, zaczęły się pojawiać dopiero od kilku lat, a każdym rokiem pojawiają się częściej. To nie jest żadne przebiałczenie, gdyż Optymalni jedzą średnio około 50 g białka na dobę, podczas gdy obecnie przeciętne spożycie białka u Polaków, wliczając w to niemowlęta i ludzi starszych z niskimi dochodami (emeryturami) wynosi blisko100 g na osobę dziennie.
   Na spotkaniu Lekarzy Optymalnych w dniach 6-7 czerwca b.r. w Ciechocinku omawiano to zagadnienie. Jedna z lekarek badająca ten problem wykazała, że przyczyną rzekomego „przebiałczenia” są uczulenia na określone KONSERWANTY i inne trucizny dodawane w ilości około 1000 do polskiej żywności, zgodnie z zaleceniami urzędników z Unii Europejskiej.
   Duża część żywności jest obecnie zatruta i nie nadaje się do spożycia ani dla ludzi, ani dla zwierząt. Nie wolno dawać dzieciom, zwłaszcza dzieciom stosującym Żywienie Optymalne żadnych wędlin, brojlerów, żadnych słodzonych płynów.
   Wędlin nie chcą żreć ani psy, ani koty, a jeśli muszą, bo nie mają nic innego, występują u tych zwierząt objawy „przebiałczenia”, zmiany skórne, łysienie, brzydka sierść, także po suchej karmie „zalecanej przez weterynarzy”.
   Coraz częściej właściciele różnych zwierząt, zwłaszcza starsze, samotne kobiety, piszą do mnie i dzwonią z prośbą o ułożenie dla ich zwierzątek odpowiedniej diety, gdyż one często chorują mimo karmienia produktami „polecanymi przez weterynarzy”. Gdy kot pewnej pani już nie chce zjadać wątróbki drobiowej, to pewnym jest, że taka wątróbka nie nadaje się do spożycia dla człowieka.


   W objawowym „leczeniu” astmy stosowano leki zmniejszające przewagę układu parasympatycznego w całym (niestety) organizmie takie jak np. atropina, ale lepsze wyniki uzyskiwano przy stosowaniu leków pobudzających układ sympatyczny, jak np. adrenalina. Obie grupy tych leków mają wady: działają krótko, działają na cały organizm, powodują liczne powikłania.
   Odwiecznym marzeniem lekarzy jest znalezienie takich leków, które będą działały tylko na określony narząd, czy tkanki, by ich działanie utrzymywało się długo, aby nie powodowały żadnych powikłań. Takich leków nie było i nie ma. Ale jest sposób znany i stosowany od ponad 30 lat.
   Prądy selektywne pobudzające układ sympatyczny stosowane u chorych na astmę działają tam, gdzie trzeba, czyli na układ oddechowy, po serii zabiegów działają długo – miesiące, czasem lata, nie powodują żadnych szkód dla organizmu.Działają u stosujących dotychczasowy model żywienia, działają silniej i na dłużej u stosujących równocześnie Żywienie Optymalne.
   W Akademii Zdrowia Arkadia w latach 1987-89 w Ciechocinku i Cedzynie, przebywało przez 2-3 tygodnie 41 chorych na astmę (10-M i 31-K) w wieku od 14 do 67 lat, chorujących średnio 13 lat (od 3 do 37 lat). Przy przyjęciu 25 chorych przyjmowało sterydy i inne leki, wszyscy pozostali przyjmowali inne leki.
Stosowano Żywienie Optymalne i prądy pobudzające układ sympatyczny.
Uzyskano wyleczenie choroby po 2-3 dniach u 14 chorych, po 7-9 dniach u 9 chorych z ustąpieniem objawów choroby i odstawieniem wszystkich leków.
U pozostałych 17 chorych uzyskano znaczną poprawę stanu zdrowia z odstawieniem wszystkich leków u 12 i zmniejszeniem dawek leków o ponad 50 % u pozostałych 5.
Wyleczenie uzyskano u wszystkich chorych za astmą niepowikłaną, w tym u chorujących na astmę 21, czy 28 lat.
   U dzieci wyleczenie astmy bywa szybsze niż u dorosłych i przy stosowaniu Żywienia Optymalnego bywa trwałe, ponieważ samo Żywienie Optymalne usuwa zaburzenia w czynności układu wegetatywnego, po krótszym lub dłuższym czasie.
Powinni Państwo w okresie wakacji dopilnować, aby dzieci prawidłowo stosowały żywienie, nie podjadały produktów, których jeść nie powinny.
U dzieci łatwiej jest uzyskać dostosowanie się metabolizmu dziecka do Żywienia Optymalnego przy pomocy lodów optymalnych, które dzieci mogą zjadać bez ograniczeń.
   Po dostosowaniu się organizmu do Diety Optymalnej przeważnie zmienia się apetyt, pojawia się chęć zjadania produktów tłustych, a zmniejsza się lub zanika chęć spożywania produktów węglowodanowych. Po kilku tygodniach prawidłowego żywienia objawy astmy u dzieci Państwa powinny ustąpić, gdyż ustępują u innych.
   W razie trudności z prawidłowym stosowaniem żywienia, można pojechać z dziećmi na 10-14 dni do jednej z Arkadii, w której dzieci byłyby prawidłowo żywione i gdzie mogłyby skorzystać z leczenia prądami selektywnymi.


                                                                               Jan Kwaśniewski

Przewijanie do góry