Cukrzyca.
Czeladź 07.04.2003r.
Szanowny Panie Doktorze!.
Mam 65 lat. Jestem inwalidą I grupy. Na cukrzycę choruję od 30 lat i jestem na diecie cukrzycowej. Choruję od lat na zapalenie płuc przewlekłe, miałem dwa zawały. Byłem operowany trzykrotnie na nogi, a za czwartym razem amputowano mi nogę. Lekarze orzekli miażdżycę kończyn dolnych. Jeszcze choruję na prostatę i reumatyzm.
Proszę o poradę, czy Pana dieta by mi pomogła i czy mogę ją stosować?.
Jakie produkty by wchodziły na taką dietę i w jakich ilościach?.
Bardzo proszę o poradę!.
Rajmund J.
Odpowiedź:
Na cukrzycę choruje Pan o 30 lat za długo, gdyż już pod koniec lat sześćdziesiątych XX w. umiałem przyczynowo wyleczyć chorych tak z cukrzycy typu I, jak i typu II.
Już ponad 30 lat temu przekazałem przewodniczącemu Rady Naukowej przy „Ministrze Zdrowia”, jak i kolejnym Ministrom Chorób, zwanym oficjalnie „Ministrami Zdrowia” (ostatnia pani Knysok – bardzo się zdziwiła, że nie przyjechałem do Ministerstwa Choroby po pieniądze, a wręcz przeciwnie! – zaproponować wielkie oszczędności w wydatkach na opiekę zdrowotną – wizyta odniosła taki skutek jak i poprzednie – czyli ŻADEN!), sposób na przyczynowe leczenie i WYLECZENIE ludzi z większości chorób, na które niepotrzebnie chorują.
Już kilka tysięcy ludzi w Polsce i w innych krajach zostało wyleczonych, dzięki zastosowaniu Żywienia Optymalnego, z cukrzycy typu I i typu II i prawie każdy diabetolog, czy inny lekarz w tym kraju spotykał byłych chorych na cukrzycę. I co?. I NIC!.
Nadal większość lekarzy WIERZY, że z cukrzycy człowiek wyleczyć się nie może. Ale to tylko WIARA.
Pełny społeczny koszt cukrzycy w USA (po „eksplozji” chorób cywilizacyjnych w tym kraju) oceniono w 1999r. na 98 miliardów US$.
Proporcjonalnie w Polsce cukrzyca kosztuje podatników (za świadomą lub NIEŚWIADOMĄ zgodą?) około 10 miliardów US$ rocznie!. A „służba zdrowia” płacze, że na wszystko brakuje pieniędzy!.
A przecież: – „Podstawą sztuki medycznej jest umiejętność zachowania zdrowia u zdrowego człowieka” – uczył Hipokrates.
Ale tym medycyna się nie zajmuje. Zajmuje się pomnażaniem chorób i chorych. Tak było i jest obecnie.
Sokrates o współczesnych sobie mówił: „ Sympatyczne to ich życie. Leczą się wciąż, a zawsze bez skutku. I tylko coraz to nowe choroby sobie wyrabiają. I tylko oczekują aby im ktoś jakieś lekarstwo naraił, to dopiero od niego byliby zdrowi. Za największego wroga uważają tego, który prawdę powie, że dopóki nie przestaniesz obżerać się i opijać, nie skończysz z Afrodytą i próżniactwem, to ci ani lekarstwa, ani operacje, ani zamawiania (modły), ani żaden inny środek tego rodzaju nie pomoże”.
„Służba Zdrowia” powinna pomóc w przyczynowym wyleczeniu obecnie chorych ludzi, a następnie tylko pilnować, aby ludzie nie zapadali na choroby.
Wówczas co najwyżej! połowa pieniędzy przeznaczanych obecnie na „ochronę zdrowia” – to będzie o wiele za dużo w stosunku do potrzeb.
Sprawdziłem, że chorzy na różne choroby, po wprowadzeni Żywienia Optymalnego szybko zmniejszają ilość przyjmowanych leków, większość odstawia wszystkie przyjmowane lekarstwa, a po 3 miesiącach zużycie leków u stosujących Żywienie Optymalne wynosi 5-7% tego, co przyjmowali przed wprowadzeniem Żywienia Optymalnego. Dopłaty do leków wynoszą około 14 miliardów złotych rocznie, drugie tyle przynajmniej płacą za leki chorzy.
Czy budżetowi tego Państwa nie byłoby lżej, gdyby dopłaty do leków wynosiły tylko około 1 miliard zł rocznie, a chorzy płaciliby za leki 13-15 razy mniej pieniędzy niż płacą obecnie?
Sama pompa insulinowa kosztuje 16 tys. zł, a koszt jej eksploatacji wynosi miesięcznie min. 500 zł. Za pompy płacą podatnicy, za obsługę pompy sam chory.
Choruje Pan na cukrzycę 30 lat, a zachorował Pan na nią w wieku 35 lat, czyli choruje Pan raczej na cukrzycę typu I.
Jeśli Pana trzustka wydziela pewną ilość insuliny, a organizm nie wytworzył mechanizmów obronnych przed glukozą (i insuliną), to ma Pan szansę na pozbycie się tej choroby. Gdy występuje duża oporność na insulinę, gdy podawana insulina jest szybko rozkładana w organizmie, a dawka przyjmowanej insuliny bardzo duża, co spotyka się u chorych od wielu lat na cukrzycę typu I, można spodziewać się uzyskania znacznego zmniejszenia ilości przyjmowanej insuliny oraz powolnego ustępowania dolegliwości i chorób towarzyszących, czyli poprawy wydolności serca, ustąpienie przerostu prostaty i „reumatyzmu” oraz stopniowego ustępowania miażdżycy tętnic. Amputowana noga niestety Panu już nie odrośnie.
Aby prawidłowo stosować Żywienie Optymalne, trzeba dużo wiedzieć, dokładnie czytać książki o Żywieniu Optymalnym, często trzeba się radzić tych, którzy stosują Żywienie Optymalne wiele lat.
W razie kłopotów, ze zrozumieniem wiedzy podanej w moich książkach, proszę o skontaktowanie się z którymś z lekarzy optymalnych praktykujących u chorych Żywienie Optymalne, blisko miejsca Pana zamieszkania. Nie powinno to Panu sprawić kłopotu, ponieważ na Śląsku „Arkadii” i lekarzy optymalnych jest najwięcej.
Jan Kwaśniewski.