Wieści z Centrum Żywienia Optymalnego w Jastrzębiej Górze.

Kamica żółciowa.
Szanowny Panie Doktorze!
  Mam 55 lat, od 1988r. jestem po transplantacji serca. Moje choroby przed przejściem na Żywienie Optymalne:
1) Bardzo duży mięśniak na macicy, leczę plastrem ½ plastra raz w tygodniu System Conti i
    smarowanie podbrzusza kolagenem z ryb łososiowatych.
2) Kamień w woreczku żółciowym 12mm. Zawsze miałam kłopoty z wątrobą.

   Po przeczytaniu książek Pana Doktora Kwaśniewskiego i pouczeniu przez koleżankę z Gdyni, która też jest po transplantacji serca i jest dwa lata na Żywieniu Optymalnym, zdecydowałam przejść na Żywienie Optymalne 14.X.2002. Już po pierwszych dniach poczułam się lekka nie miałam wzdęć, traciłam wagę. Robię to z ołówkiem w ręku. Gdy minął pierwszy miesiąc Żywienia Optymalnego wyszłam z psem na spacer, natknęłam się na straszny wypadek, syn  sąsiada spadł mi pod nogi z piątego piętra. Doznałam szoku i uciekłam do domu, bo nie mogłam słuchać jego wycia z bólu. Panie Doktorze napisałam to tylko dlatego, bo może jest to skutek mojej diety. Po trzech godzinach do tej pory, boli mnie głowa, mam mdłości, bardzo mnie nudzi, odbija się, na drugi dzień jak wstałam byłam cała połamana, boli mnie kark ból przechodzi w  ramiona, mam jakieś zawroty głowy. Moja wątroba nie lubiła cebuli ani pory. Przestałam to jeść, ale dolegliwości nie minęły. Mam jadłospis z Jaworzna, otrzymałam na swoją prośbę. Mój wzrost 153, waga teraz 67 kg. Białka zjadam od 60 do 70, tłuszczu od 120 do 150 i węglowodanów do 50. Panie Doktorze nie wiem co mam teraz zrobić, nie chciałabym zrezygnować z Żywienia Optymalnego, skąd są te dolegliwości, czy moja wątroba nie lubi smażonego, bo na sam widok jedzenia robi mi się słabo. Bardzo proszę o pomoc, może zrobi Pan Doktor wyjątek i odpisze mi na list, bo nie wiem czy będzie niezadługo czekać na odpowiedź w miesięczniku „Optymalni”, albo przez telefon. Bardzo proszę, bo mnie nie jest stać, żeby pojechać do Arkadii.


                                                                            Z poważaniem
                                                                                   S. S.
                                                                     Pozdrawiam wszystkich optymalnych.


odpowiedź:
   Stosuje Pani żywienie Optymalne stosunkowo krótko i organizm nie stał się jeszcze w pełni odporny na  czynniki środowiskowe, a do takich należy m. in. stresująca sytuacja. Silne przeżycie, które Pani przeszła spowodowało najwyraźniej wystąpienie objawów nerwicowych, na które nałożyły się dodatkowo objawy kamicy żółciowej. Dieta usuwa zarówno nerwice jak i powoduje rozpuszczenie się kamieni w pęcherzyku żółciowym, co trwa zwykle od kilku tygodni do 3 miesięcy. 12 milimetrowy kamyk rozpuszcza się dosyć szybko
   I gdy jest bardzo mały dostaje się przez przewód żółciowy do dwunastnicy i opuszcza przewód pokarmowy. Najczęściej odbywa się to w sposób niezauważony. W części przypadków dochodzi do utknięcia „schodzącego” kamienia w drogach żółciowych co objawia się silnymi dolegliwościami bólowymi po jedzeniu, nudnościami i wzdęciami. Ataki w kamicy żółciowej pojawiają się zazwyczaj nagle i są ciężkie do zniesienia. Jeżeli już do takiej sytuacji u kogoś z optymalnych dochodzi to nie należy wtedy pisać listów, tylko szybko udać się do najbliższego lekarza, który poda środki rozkurczowe, po których dolegliwości zaraz ustąpią, a drobina wpadnie do jelita.
   W przypadkach mniej uciążliwych wystarcza zazwyczaj zastosowanie leków doustnych dostępnych w aptece bez  recepty.
   Dietę można stosować w tym czasie normalnie, bez żadnych zmian, a problemy nerwicowe ustępują zazwyczaj krótko po wyleczeniu kolki.


                                                                     lek. med. Przemysław Pala  

Przewijanie do góry