Nadciśnienie.
Szanowny Panie Doktorze!
Od 5,5 roku jestem na żywieniu optymalnym. Żywienie to rozpoczęłam z myślą o tym, że pozbędę się nadwagi i nadciśnienia. Nadwagę zlikwidowałam – 16kg – ale nadciśnienia nie. Jestem załamana. W czerwcu bieżącego roku byłam w Jastrzębiej Górze, ale i tam, pomimo prądów selektywnych, miałam ciśnienie od 160–190/105 mimo, że brałam leki. Pan doktor zaproponował mi, żebym zrobiła dopplerowskie badanie nerek. Wynik badania wskazał kalciozę nerek (przesyłam wyniki). Lekarz nefrolog w Krakowie, do którego zostałam skierowana powiedział, że nie wie z czego odkłada mi się ten wapń i, że nie będzie się tym zajmował, bo kreatynina jest dobra.
Jako rozwiązanie mojego problemu wskazał na wielką ilość (około 200) leków na nadciśnienie i nie chcąc szukać przyczyn choroby, kazał mi samej znaleźć odpowiedni lek, który obniżyłby mi ciśnienie. Mimo, że wyniki klirensu kreatyniny są dobre, to jednak boli mnie lewa nerka – uważam, że przyczyną jest wapń odkładający się w nerkach. Poza tym już chyba wszystkie leki przez 17 lat choroby wypróbowałam. Jak mnie weźmie atak nadciśnienia od jednego dnia do dwóch miesięcy, to żadne leki nie pomagają, chociaż nieraz biorę je w podwójnej dawce – ciśnienie dochodzi do 180-230/110. Proszę poradzić mi czy żywienie jakie teraz stosuję, tj. białko 50g, a węglowodany 50-70g dziennie jest odpowiednie do mojej choroby.
Chciałam zaznaczyć, że od kilku lat pogłębia mi się osteoporoza, czy może to być skutkiem odkładania się wapnia w nerkach i przenikania do moczu? Mam 57 lat, 57kg, 155cm wzrostu.
Jeżeli byłoby to możliwe proszę o odpowiedź w miesięczniku „Optymalni”.
Z uściskiem dłoni,
D.W.
odpowiedź:
Żywienie optymalne doprowadza zazwyczaj do osiągnięcia prawidłowej wagi i wyleczenia z większości chorób w czasie kilku – kilkunastu miesięcy. Nadciśnienie należy do zaburzeń ustępujących stosunkowo szybko. Przy stosowaniu diety oraz prądów selektywnych, jego stabilizację można osiągnąć nawet w czasie 10-20 dni. Jeżeli po kilku latach stosowania żywienia optymalnego (z dodatkowym włączeniem zabiegów) ciśnienie krwi nie ustabilizowało się, to należy szukać przyczyny braku poprawy.
Najczęstszym powodem choroby jest miażdżyca, zwężająca światło naczyń krwionośnych. Blaszki miażdżycowe, odkładając się wewnątrz tętnic, utrudniają przepływ krwi. Aby zaopatrzyć w tlen i substancje odżywcze ważne dla życia narządy dochodzi do podniesienia ciśnienia krwi, co poprawia przepływ. Prądy selektywne mają działanie naczyniorozszerzające, po ich zastosowaniu dochodzi do zwiększenia objętości układu naczyniowego i tym samym obniża się ciśnienie. W Pani przypadku nie dało to żadnych rezultatów, podobnie jak sama dieta, która po takim czasie powoduje zazwyczaj ustąpienie zmian miażdżycowych. Z powyższych powodów rodzi się wniosek, że przyczyną choroby nie jest miażdżyca naczyń krwionośnych, lecz jakieś inne zaburzenie. W praktyce, u około 90% chorych powodem nadciśnienia jest miażdżyca, pozostałe przyczyny razem wzięte stanowią 10%. W czasie pobytu w Centrum Żywienia Optymalnego zasugerowałem Pani, że należy zbadać tętnice nerkowe, ponieważ ich zwężenie może również być przyczyną nadciśnienia. Badanie dopplerowskie nie wykazało jednak zaburzeń przepływu w tętnicach nerkowych, co czyni to mało prawdopodobnym. Przy okazji badania dopplerowskiego wykonała Pani również USG jamy brzusznej, które wykazało uwapnienie nerek, a także wspomina o osteoporozie. Załączone w liście wyniki badań wykazują również podwyższony poziom wapnia we krwi, który może podnosić ciśnienie skurczowe. Wziąwszy pod uwagę powyższe fakty nasuwa się przypuszczenie nadczynności przytarczyc. Aby to stwierdzić trzeba zbadać poziom parathormonu (PTH) we krwi, z nadesłanych informacji wnioskuję, że powinien on być podwyższony. Jeżeli rzeczywiście tak będzie, to z wynikiem trzeba się udać do endokrynologa, który pomoże ustalić przyczyny takiego stanu rzeczy – może to być np. guz. Niestety w przypadku istnienia przyczyny nadrzędnej, czyli gruczolaka, żywienie optymalne może nie być skutecznym leczeniem i trzeba zwrócić się o pomoc do chirurga. Przy obecnym stanie medycyny operacje usuwania tego typu guzów są zazwyczaj zabiegami prostymi. Nieco kłopotu może sprawić umiejscowienie w przysadce, jednak w klinikach neurochirurgicznych wykonuje się to szybko, przez jamę nosową. Stosowane przez Panią żywienie jest w zasadzie prawidłowe, jednak jak mówiłem, raczej nie spowoduje ono wyleczenia.
lek. med. Przemysław Pala