Wieści z Centrum Żywienia Optymalnego w Jastrzębiej Górze.

Zaparcia.
Szanowny Panie Doktorze,
Na wstępie listu przedstawię się: nazywam się M.G., mam 43 lata, na diecie optymalnej jestem już 1,5 roku, ale po kolei.
   Na dietę optymalną przeszedłem w sierpniu 2002r. gdyż przy wzroście 174 cm, ważyłem 96 kg, ciśnienie 160/110 lub okresowo niższe. Od wielu lat usiłowałem walczyć z nadwagą, bez skutku.

Stosowałem różne metody np. różne koktajle modne kilka lat temu (mleczne) i różne inne. Od tej pory cierpię przede wszystkim na zaparcia i oddaję stolec co 2,3 a nawet 4 dni, a czasem (przeważnie) trzeba stosować środki przeczyszczające lub czopki i to z małym efektem. Czasami stosuję lewatywę z dodatkiem do 2 litrów wody, 2 łyżek stołowych cytryny, wtedy czuję się głodny i lekki. Ale już z powrotem są zaparcia. Lekarz tradycyjny kazał przez 3 miesiące spożywać otręby pszenne około szklanki. Z początku było troszkę lepiej, potem znowu to samo. Teraz już nie jem otrębów i efekt to 3,4 dniowe zaparcia. Nie wiem co mam robić. Odnośnie oddawania moczu to też nie rewelacja. Często oddaje mocz w nocy, a jak troszkę przetrzymam to trudno jest oddać mocz i trwa to długo. Mam nerwice, zażywam od pół roku Pemadol 3 x dziennie. Po zastosowaniu prądów selektywnych 13 razy leki odstawiłem, ale ręce mi drgają, Chociaż trochę mniej. Nie choruję na chorobę (nie wiem jak się to pisze poprawnie) Parkinsona, lekarz neurolog wykluczył to poprzez badanie. Mam też skłonności do pękania nóg, mam suchą skórę. To w zasadzie te choroby, które mnie dręczą, a teraz  w skrócie opiszę jak stosowałem dietę optymalną. Jak wspomniałem od sierpnia 2002r. żywię się optymalnie, ale do sierpnia tego roku robiłem to źle gdyż zjadałem za dużo białka i za mało węglowodanów np. co dzień jadłem przez 1 rok 6 – 8 całych jaj, dużo śmietany, a ziemniaków wcale. Białko było przez okres 12 miesięcy o wiele więcej niż 60 i 80g, natomiast węglowodanów 30 – 40g, tłuszczu dużo. Dowiedziałem się, że w Tarnowie, bo tutaj mieszkam, znajduje się doradca diety optymalnej pani Dorota K. Po konsultacji z nią dobrano mi ile czego mam jeść. Aktualnie zjadam białka od 40 do 58g, tłuszczu w zależności od dnia (od 80 – 170g), a węglowodanów 50 – 70g. Nie wiem czy to dobrze? Dzięki prądom selektywnym, wykonywanym przez panią Dorotę K. w Tarnowie, nerwy się troszkę uspokoiły, odstawiłem leki. Pani Dorota jest przemiłą osobą i dobrym fachowcem. A oto co mniej więcej zjadam co dzień, oczywiście wg norm: białka 40 – 58g, tłuszczu 80 – 170g, węglowodanów 50 – 70g 200 mililitrów wywaru z nóżek wieprzowych,  1 marchew i 1 pietruszkę, 20 dag ziemniaków, surówkę albo bigos (10 dag) lub buraczki, ogórek. 10 dag co dzień nóżek wieprzowych, 1 dag smalcu, 1 dag słoniny, 4 żółtka, 165 ml śmietany 18%, popijam też śmietankę 30% nawet 200 ml dziennie. Od kilku dni 1 godz. po ostatnim posiłku zjadam całego lub pół (około 10, 15 dag) grejfruta, bo czytałem że to dobrze, bo można trochę spaść z wagi. Tak przedstawia się moje życie, teraz napiszę o wynikach badań ile ważę aktualnie. Wiem, że macie ogrom listów, proszę jednak o odpowiedź na łamach gazety „Optymalni”, ponieważ kupuję ją co miesiąc. Aktualnie: wzrost 174cm, waga 79/80 kg, ale jestem grubszej kości. Czy to dobra waga? Ciśnienie nie jest stałe: 110/80, 125/85, 130/90, ale tej granicy nie przekracza. Pracuję umysłowo i jest to stresująca praca, prowadzę ruch pociągów na stanowisku „Dyżurny Ruchu”. To odpowiedzialna i stresująca praca.
Pozostałe wyniki zebrane 2.12 tego roku: Cholesterol-240, Trójglicerydy-92, HDL-58, LDL-164, OB-2, Cukier-77.
Nie wiem czy są to dobre wyniki mam, obawy że nie.
   Bardzo proszę o poradę co mam zrobić z tymi zaparciami? 

                                                                                              M.T.

odpowiedź:
Szanowny Panie,
   Przez kilkanaście miesięcy żywienia optymalnego stracił Pan 16 kg wagi, odstawił Pan leki na nerwicę oraz pozbył się Pan skaczącego ciśnienia tętniczego. Obecnie uskarża się Pan na przewlekłe zaparcia oraz problemy z oddawaniem moczu.
   Podczas stosowania żywienia optymalnego z reguły wszystkie problemy dotyczące przewodu pokarmowego ustępują błyskawicznie (kilka lub kilkanaście dni). Oddawanie stolca staje się regularne np. co 2 dni. Pomimo prawidłowo stosowanej diety oraz jej weryfikacji przez doradcę żywieniowego problem nie ustępuje. Proporcje, które Pan stosuje są właściwie prawidłowe i można je utrzymać. Proponuję jednak odstąpić od codziennego jedzenia 200ml wywaru z nóżek oraz 10 dag nóżek wieprzowych. To może być przyczyną Pana zaparć. Oczywiście produkty bogatokolagenowe są bardzo pożywne i potrzebne, ale wystarczy jeżeli będzie Pan je spożywać 2 razy w tygodniu. W ciągu dnia można spożywać 200 ml śmietany 30% a na kolację 6 śliwek suszonych.
   U większości pacjentów występują tzw. zaparcia atoniczne. Jelita pracują leniwie, powolny jest pasaż treści pokarmowej przez układ trawienny. W takich przypadkach doskonale poprawiają pracę jelit prądy typu PS.
   W 4 i 5 dekadzie życia u mężczyzn mogą pojawiać się problemy z gruczołem krokowym objawiające się problemami z oddawania moczu. Jeżeli samo żywienie optymalne nie pomogło w tej przykrej dolegliwości trzeba spróbować zastosować terapię prądami selektywnymi. Jednak prądy selektywne powinien zalecić lekarz po wstępnej rozmowie z pacjentem i po kontroli badania PSA.
   Załączone przez Pana wyniki badań krwi obwodowej są w normie.

                                                                               lek. med. Maciej Garbień

Przewijanie do góry