Wieści z Centrum Żywienia Optymalnego w Jastrzębiej Górze.

Choroba Bechterewa.
Zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa (ZZSK), czyli choroba Bechterewa, należy do  grupy chorób z autoagresji, czyli takich, w których przeciwciała atakują i niszczą własne tkanki. Przeciwciała są to białka odpornościowe występujące we krwi produkowane przez wyspecjalizowane białe krwinki.W normalnych warunkach są one bardzo ważnym elementem odporności organizmu, a ich poziom jest stosunkowo niski. W momencie pojawienia się we krwi obcego białka ulegają one mobilizacji i wzrasta ich produkcja. Dzięki temu jesteśmy w stanie zwalczyć większość mikroorganizmów dostających się do krwi – np. w czasie skaleczenia i nie chorujemy przy każdym kontakcie z drobnoustrojami chorobotwórczymi. Przy każdej infekcji można stwierdzić podwyższony poziom określanych przeciwciał, jest to zjawisko przejściowe i korzystne. Podobnie dzieje się w chorobach autoimunologicznych, ale tutaj białka odpornościowe mają działanie szkodliwe, ponieważ ich wrogiem stają się określone tkanki organizmu. Dochodzi do wytworzenia stanu zapalnego czemu towarzyszą zazwyczaj dolegliwości bólowe i upośledzenie funkcji narządów.  W chorobie Bechterewa narządem tym jest kręgosłup a konkretnie przyczepy więzadeł.         Często uważa się, że za tę sytuację odpowiedzialne są przeciwciała, które „oszalały”  i atakują swoich – dlaczego? – nie wiadomo. Tymczasem w samych przeciwciałach ani komórkach, które je produkują nie stwierdza się żadnych zmian oprócz zwiększenia ich ilości. W niektórych chorobach autoimmunologicznych udaje się jednak stwierdzić patologię w tkankach, które są zajęte chorobą. Są nią tzw. antygeny tkankowe (HLA), których w zdrowych tkankach jest znikoma ilość. Tak jest właśnie w ZZSK, gdzie wadliwa jest sama tkanka łączna kręgosłupa, a przyczyną tego jest określony sposób odżywiania, w którym występuje przewaga węglowodanów i niedobór białek z grupy kolagenowych. Z powodu niedoboru substratów do produkcji własnego kolagenu jego synteza jest zaburzona i w konsekwencji mamy produkt niepełnowartościowy, błędnie rozpoznawany przez układ odpornościowy. Raz poruszony proces autoimmunolgiczny może trwać przez całe życie jeśli nie zmieni się sposobu żywienia.
   Początkowo w chorobie Bechterewa mamy do czynienia z objawami spowodowanymi brakiem odpowiedniej twardości i elastyczności więzadeł przykręgosłupowych, co zmniejsza stabilność struktur stawowych i daje dolegliwości bólowe. Aby ustabilizować nieco stawy kręgosłupa w mięśniach, które się do niego przyczepiają dochodzi do wzmożonego napięcia – zwiększa się wydzielania acetylocholiny w zakończeniach nerwowych i dochodzi do przewagi układu sympatycznego w tym obszarze. Przykurcz mięśni pogarsza oczywiście ukrwienie kręgosłupa. Chory odczuwa to jako ból oraz sztywność poranną i wykonuje ćwiczenia, które zmniejszają dolegliwości. Z czasem dochodzi do uwapnienia i przebudowy więzadeł kręgosłupa na kształt tkanki kostnej, co daje pełne usztywnienie. Można powiedzieć, że jest to reakcja obronna organizmu, który usztywnia wiotki kręgosłup. Jeżeli dochodzi do całkowitego usztywnienia ustępują dolegliwości bólowe. Proces kostnienia trwa od 10 do 30 lat. Gdy do tego dojdzie nie mamy już do czynienia z chorobą, ale z jej skutkiem – zniesieniem ruchomości kręgosłupa. Osoby takie bardzo łatwo rozpoznać – gdy chcą zobaczyć co się dzieje z boku lub z tyłu muszą obrócić się całym tułowiem. W tym stadium choroba jest już nieodwracalna, ponieważ kręgi zrośnięte są ze sobą na stałe. Jeżeli jednak podejmie się żywienie optymalne zanim do tego dojdzie to możliwe jest wyleczenie. Im wcześniej wdroży się leczenie przyczynowe, tym wyższa jest szansa na powrót do zdrowia. Osoby, u których rozpoznano chorobę niedawno, odczuwają poprawę prawie od początku stosowania diety. U młodych mężczyzn przebudowa tkanki łącznej kręgosłupa następuje bardzo szybko jeżeli w diecie obecne są produkty bogatokolagenowe.
   Początkowo ilość dobowa spożywanego białka powinna wynosić ok. 1,5g/kg masy ciała, a tłuszczu 3-4g (chorują zazwyczaj osoby szczupłe). W tym okresie bardzo skuteczne są zabiegi prądami selektywnymi, które znoszą dolegliwości bólowe po 5-10 dniach. Ich działanie polega głównie na zmniejszeniu napięcia mięśni przykręgosłupowych oraz zwiększeniu przepływu krwi przez naczynia krwionośne tego obszaru. Najczęściej wystarcza jedna seria zabiegów i chorzy nie muszą z nich więcej korzystać.
   W stanach bardziej zaawansowanych, gdy choroba trwa kilkanaście lat efekty nie są tak spektakularne, ponieważ część więzadeł ulega już uwapnieniu, nie ma jednak całkowitego zrostu między kręgami. Dieta doprowadza oczywiście do przebudowy chorych tkanek, jednak trwa to wolniej i część zmian może mieć charakter nieodwracalny. Stosując prądy selektywne uzyskuje się stopniowe ustępowanie dolegliwości bólowych i zwiększenie elastyczności kręgosłupa. Serie zabiegów można powtarzać co kilka miesięcy.
   Aby ocenić efekty działania zabiegów należy wykonać proste badanie. Przed rozpoczęciem terapii pacjent robi skłon i stara się palcami rąk dotknąć podłogi.  W zaawansowanej chorobie często bywa tak, że odległość miedzy palcami a podłogą wynosi nawet 50cm. Przy całkowicie sztywnym kręgosłupie chory nie jest w stanie dotknąć palcami kolan, a ruch ugięcia tułowia zachodzi jedynie dzięki ruchom w stawach biodrowych.
   Po wykonaniu 10-15 zabiegów ponownie mierzymy tę odległość i oceniamy poprawę. Zazwyczaj poprawa wynosi ok. 50%,a we wczesnych stadiach choroby pacjent może dotknąć ziemi. U osób z całkowicie zrośniętym kręgosłupem może nie być poprawy, ale zdarza się to bardzo rzadko.    

                                                                       lek. med. Przemysław Pala

Przewijanie do góry