Cukrzyca typ II.
Szanowny Panie Doktorze
Ponieważ nie mogę doczekać się odpowiedzi na mój list, który pisałam w lipcu, piszę ponownie, bo problem mój denerwuje mnie bardzo nadal. A teraz krótko o mnie: Mam 57 lat. od 1994r. choruję na cukrzycę typu II. Do 1998r. byłam na tabletkach, potem przeszłam dodatkowo na insulinę Mixtard 40Hm.Od kwietnia 2002r. jestem na diecie optymalnej. Mam też kontakt z dyplomowanym doradcą żywienia optymalnego. Początkowo nie bardzo sobie radziłam, ale od czerwca 2002r. zaczęłam ważyć i zapisywać w zeszycie wszystko co jem. Moje proporcje BTW wynoszą obecnie 30-90-60. Mimo to cukry rano na czczo miałam wysokie od 180 do 220, a wieczorem od 150-200. W chwili obecnej nie biorę już tabletek na cukrzycę (metformin, euklamnin, glucobay) jedynie insulinę rano 5 jedn. a wieczór 3 jedn. (na początku brałam rano 16 jedn. wieczorem 12 jedn.) a cukry nadal skaczą na czczo zdarza się nawet do 300mg%, a wieczór też często powyżej 200. Cholesterol też mam wysoki (powyżej 700). Na początku diety przy wzroście 156cm ważyłam 82kg i co mnie bardzo cieszy schudłam prawie 10kg. Były w tym czasie chwilowe wzrosty wagi od 1,5 do 2kg i powolny spadek. W tej chwili znów ważę nieco więcej bo 74kg. Najbardziej denerwuje mnie jednak cukier.
Chciałabym uwierzyć, że kiedyś wyleczę się z tej cukrzycy, czy to jest możliwe? Czy mam powrócić do tabletek, przy który których miałam jednak mniejszy niż teraz cukier? Czy glukometr (One touch) może zawyżać cukry? Jak długo muszę czekać na unormowanie się moich cukrów?
Dziwne, że nawet przy bardzo wysokim cukrze czuję się dobrze, w ogóle tego nie czuję. Niedawno miałam robione badanie moczu na obecność ketonów. Ketonów nie było, ale były 3 krzyżyki glukozy, czyli cukier jest obecny w moczu, dość liczne kryształy szczaw. wapnia i bardzo liczne bakterie. Sama zaczęłam brać urosept w tabletkach. Boję się jednak, że tak długo utrzymujący się tak wysoki poziom cukru we krwi i w moczu może mi kiedyś przynieść jakąś szkodę, że mogę któregoś dnia wylądować w szpitalu i wtedy cały mój wysiłek pójdzie na marne. Z diety tej jednak nie zamierzam rezygnować, bo schudłam i zmieniam się na korzyść, a bez tabletek nie cierpną mi ręce. Czuje się ogólnie dobrze. Jem 3-4 żółtka dziennie, boczek, szynkę, salceson, masło, smalec, śmietanę 30% i chleb razowy, staram się nie przekraczać tych wartości. Mimo to cukier i tak jest wysoki. Bardzo mnie to denerwuje, a wtedy czasem lubię sobie między posiłkami niewiele, ale trochę podjeść. Zdaję sobie z tego sprawę, że przekroczę nieco BTW i cukier będzie wyższy.
Bardzo proszę o odpowiedź na mój list na łamach miesięcznika „Optymalni”, który prenumeruję. Bardzo proszę o wskazówki i poradę lekarską co mam robić, aby pokonać ten cukier.
Serdecznie dziękuję za odpowiedź
i również bardzo serdecznie pozdrawiam
Zofia
Odpowiedź:
Cukrzyca typu II na żywieniu optymalnym ustępuje zazwyczaj w czasie od 3 tygodni do 3 miesięcy, a uleczalnych jest ponad 90% przypadków. Prawie zawsze udaje się odstawić leki doustne przeciwcukrzycowe i opanować poziom cukru w granicach do 160 mg%. Osoby, które biorą insulinę w ilości do 0,5 jednostek na kg masy ciała praktycznie zawsze pozbywają się cukrzycy (przed rozpoczęciem diety brała Pani niecałe 0,4). Norma cukru we krwi na żywieniu optymalnym waha się w granicach 100-140 mg%, ale maksymalny bezpieczny poziom wynosi 200mg% powyżej zaczyna się cukrzyca, a utrzymujący się przez dłuższy czas doprowadza do nefro-, angio- i neuropatii, dlatego nie można do tego dopuszczać.
Teoretycznie powinna Pani pozbyć się choroby już dawno, założywszy że stosuje prawidłowo dietę. Niestety prowadzenie cukrzycy wymaga indywidualizowania żywienia i konieczna jest pomoc lekarza, natomiast doradca żywieniowy (nawet dyplomowany) może nie wystarczyć w prowadzeniu poważnej choroby. Podane przez Panią proporcje są nieco dziwne. Przy tym wzroście powinno się spożywać ok. 40-50g węglowodanów i tyle samo białka w przeciwnym razie może występować uczycie głodu, którego być nie powinno, zalecana ilość zjadanego tłuszczu to ok. 120g na dobę. Przy takiej podaży ustąpi uczucie głodu i powinno dojść do stabilizacji glikemi i ograniczenia podawanej insuliny. Dawkowanie leków powinno się zostawić najlepiej lekarzowi i jeżeli będzie taka konieczność to trzeba zwiększyć dawki insuliny lub podawać Metformaks ( Glucobay nie ma sensu), tak aby poziomy cukru były stabilne. Z tego co Pani pisze należy również rozpatrzyć ewentualną chorobę tarczycy. Co w tym celu trzeba wykonywać badania hormonów T3, T4 oraz TSH. Jeżeli stwierdzi się jakieś zaburzenia to trzeba wprowadzić leczenie farmakologiczne lub zastosować prądy selektywne. Zdecydowanie najlepiej dla Pani byłoby przyjechać do nas w celu ustalenia proporcji i ewentualnego dawkowania leków. Teoretycznie Pani choroba powinna być stosunkowo prosta do wyleczenia. Powinna Pani podjąć próbę leczenia insuliną długo działającą lub M20-M30.
lek. med. Przemysław Pala