Wieści z Centrum Żywienia Optymalnego w Jastrzębiej Górze.

Osteoporoza.
Szanowny Panie Doktorze!
W publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej jest prowadzona akcja (za 10 zł.) dotycząca badania struktury kości tzw. osteoporozy. Poddałem się temu badaniu 3.II. 2004r. (wynik w załączeniu). Badana była lewa ręka, która nie była nigdy złamana i nie miałem z nią kłopotów zdrowotnych.

Podobno wynik badania jest negatywny i zostałem skierowany do lekarza.
Mam 71 lat, jestem drugi rok na żywieniu optymalnym, dobrze się czuję, nic mi nie dolega i jestem bez leków.
 Pytania:
1. Czy mam udać się do lekarza?
2. Czy to nie jest sposób na wyciąganie pieniędzy za leki?
3. Czy nie przejmować się tym schorzeniem?


                                                           Pozdrawiam doktora Przemysława Palę.
                                                                                       Z.P.


odpowiedź:


    Badania densytometryczne w diagnostyce osteoporozy wprowadzono około 10 lat temu. Mają one za zadanie ocenę ilości wapnia w tkance kostnej. Ustalono początkowo, że odchylenie poniżej 2,5 tzw. jednostki standardowej jest osteoporozą  i wymaga leczenia według odpowiednich schematów, co „nakręciło” koniunkturę na leki poprawiające uwapnienie kości. W ciągu ostatnich lat organizowano wiele kongresów na temat osteoporozy, na których spotykali się lekarze z różnych ośrodków. Na tych imprezach (zwykle sponsorowanych przez producentów leków) dochodziło do wymiany doświadczeń i zaczęły pojawiać się pewne kontrowersje. Okazało się bowiem, że nie zawsze pacjenci z niską masą kostną ulegają złamaniu, a złamania występują również u osób z prawidłowymi wskaźnikami. Nie było to na rękę firmom farmaceutycznym, jednak wyniki badań i obserwacji były tak rażąco różne od przyjętych założeń, że przed 2 laty doszło do zmiany definicji choroby. Obecnie uważa się, że osteoporozę mamy wtedy, gdy dochodzi do patologicznych złamań kości, a badanie densymetryczne traktuje się jako pomocnicze. Ustalono tzw. czynniki ryzyka, w których jest ono dopiero na 5 miejscu. Wyżej znajduje się wiek, przebyte złamania, palenie papierosów. Densyntometrię wykonuje się na przedramieniu, trzonie  kręgu lędźwiowego lub kości udowej – to ostatnie badanie uznaje się za najbardziej wiarygodne. Ocena uwapnienia przedramienia jest jedynie traktowana jako badanie wstępne i na jej podstawie nie można stosować leczenia. 
   Obecnie całe leczenie ukierunkowane jest na poprawę uwapnienia kości, co można osiągnąć dzięki odpowiednim (kosztownym) lekom i piciu mleka. Tkanka kostna nie jest zbudowana jedynie z wapnia, ale również z białka, które stanowi jej organiczny szkielet. Nie ma jednak badań mówiących o ilości kolagenu w tkance, ponieważ nie pochłania on promieni X i nie jest widoczny w densynometrii. Nie istnieją również leki poprawiające strukturę białkową kości, dlatego nikt nie ma interesu w prowadzeniu badań w tym kierunku. Przed kilku laty zrobiono jednak krok w tym kierunku. Udało się wyhodować szczury, które miały o 30% mniej kolagenu w kościach – okazało się, że złamania występowały  u nich 2 razy częściej mimo takiego samego wysycenia wapniem. 
   Podobnie sprawa wygląda u ludzi. W Pana przypadku z badań wynika, że mamy zaawansowaną osteoporozę a złamań nie było, ponieważ kości posiadają elastyczność, czego nie osiągnie się poprzez stosowanie leków. Same preparaty stosowane w leczeniu osteoporozy mają dużo działań ubocznych i minimalne właściwości lecznicze, dlatego proponuję dalej stosować żywienie optymalne i nie starać się leczyć choroby, której najprawdopodobniej nie ma.

                                                                       lek. med. Przemysław Pala

Przewijanie do góry