Szanowni Państwo,
z uwagi na liczne prośby o kolejne odcinki książki Jana Kwaśniewskiego – „Nie tylko o otyłości” (lipiec 1982), która wkrótce zostanie wydana przez Wydawnictwo WGP, publikuję dziś akapit – „O nieustającej, organicznej wojnie powszechnej”.
Więcej znajdą Państwo w wydaniu książkowym.
copyright by: Jan Kwaśniewski, Tomasz Kwaśniewski
(…)
W zależności od proporcji między głównymi składnikami odżywczymi, spotykanymi u ludzi, które to proporcje odbiegają zawsze bardziej lub mniej od optymalnych dla gatunku ludzkiego, występują u poszczególnych ludzi określone warunki budowy, przebudowy, funkcjonowania tkanek, narządów i całego organizmu. Przy tak dużej różnorodności żywności obecnie występującej na rynku nie ma możliwości, by bodaj dwoje ludzi mogło odżywiać się identycznie. Skład diety każdego człowieka jest inny i z tego najbardziej powodu, każdy człowiek ma swój własny, niepowtarzalny wzorzec przemiany materii. Własny, niepowtarzalny wzorzec przemiany materii daje własną, niepowtarzalną indywidualność organizmu.
W dawniejszych czasach, gdy różnorodność spożywanych potraw nie była tak wielka, a poszczególne grupy ludzi korzystały przy zbiorowym żywieniu z niewielu produktów, różnice w indywidualnej przemianie materii nie były tak duże. Większy, cięższy, więcej ruszający się osobnik zjadał więcej, ale proporcje między głównymi składnikami odżywczymi były zbliżone, a różnice indywidualne między ludźmi zmniejszały się.
Taki model żywienia w Sparcie pozwolił Arystotelesowi na sformułowanie następującego spostrzeżenia: „W niczym bowiem nie występują różnice między dziećmi ubogich i bogatych tak jak wszyscy otrzymują to samo pożywienie przy wspólnych posiłkach” (10).
Zdrowy organizm, w zależności od proporcji między głównymi składnikami odżywczymi, przydziela poszczególnym tkankom potrzebne im składniki budulcowe i energetyczne, proporcjonalnie do ważności funkcji, jaką pełnią w organizmie i zadań, jakie maja wykonywać.
Narządy pełniące ważniejsze funkcje są lepiej ukrwione i otrzymują lepsze składniki budulcowe i lepsze paliwa, tym lepsze, czym ważniejszą pełnią funkcję w organizmie. Czym bardziej proporcje między głównymi składnikami odżywczymi w diecie odbiegają na niekorzyść od optymalnego dla człowieka wzorca, tym występujące różnice w zaopatrzeniu tkanek są większe, tym bardziej upośledzone w zaopatrzeniu są tkanki najsłabiej ukrwione.
Człowiek jest dziełem przyrody, zatem wszelkie organizacje, które tworzy są również dziełem przyrody i w zasadzie są tylko powtórzeniem budowy organizmu.
W gatunku tak zdegenerowanym jak gatunek ludzki zanika wszelki porządek ustanowiony przez przyrodę. Organizmy współczesnych ludzi składają się z tkanek będących w stanie permanentnej wojny między sobą i z całym organizmem. Tkanki, narządy starają się wychwycić najlepsze składniki budulcowe i energetyczne, a przy tym starają się pracować możliwie oszczędnie. Zaśmiecają środowisko wewnętrzne organizmu swymi odpadami, bo nie mają środków i energii na ich utylizację na miejscu i wiele chorób u współczesnego człowieka, wiele innych niekorzystnych zaburzeń wewnętrznych, spowodowane jest obecnością tych odpadów w środowisku wewnętrznym organizmu.
Nie wszystkie narządy mają jednakowe możliwości organizowania dla siebie lepszego zaopatrzenia. Narządy najgorzej zaopatrzone częściej ulegają uszkodzeniom, szybciej dojrzewają, szybciej starzeją się i giną.
U współczesnych ludzi trwa nieustanna wojna wewnętrzna, a dowodami tej wojny są liczne przeciwciała przeciwnarządowe i przeciwtankowe, które można wykryć u prawie wszystkich ludzi. U chorych na chorobę wieńcową i u młodych chorych z miażdżycą naczyń mózgu występują częściej przeciwciała przeciw tarczycy, komórkom błony śluzowej żołądka i mięśniom gładkim (167), a na 139 chorych z miażdżycą aorty wykryto przeciwciała przeciw antygenom z aorty zdrowych ludzi aż u 132 chorych (45).
Buntując się przeciw organizmowi upośledzone w zaopatrzeniu tkanki, są rewolucjami i powstaniami niewolników, które organizm zwalcza, na co niepotrzebnie traci białko i energię. Skutkami tych wojen są liczne choroby z autoagresji i nie tylko te. Jeśli powstanie niewolników, czy rewolucja zwycięży w walce z organizmem, rozwija się nowotwór niszczący cały organizm i siebie.
Ludzie, których tkanki i narządy prowadzą ustawiczne wojny jak się to spotyka u współczesnych ludzi, mogą tworzyć tylko chore organizacje społeczne, gospodarcze i państwowe ustawicznie zwalczające się wzajemnie i wojujące ze swymi obywatelami. Nie mogą stworzyć niczego mądrego i rozsądnego, gdyż jest to zupełnie niemożliwe. Bowiem ludzie chorzy mogą tworzyć tylko chore narody, a chore narody mogą tworzyć tylko chore państwa, czy bloki państw, zwalczające się wzajemnie bez żadnych racjonalnych powodów. I nie może być inaczej bez usunięcia pierwszej, naczelnej przyczyny zła, bez powrotu do optymalnego zaspokajania potrzeb żywieniowych ludzi.
Taki jest obraz nie tylko współczesnej cywilizacji, a faktycznie współczesnej choroby ludzkości nazwanej cywilizacją – tacy byli i są ludzie, klasy i narody w całym okresie historycznym ludzkości od opuszczenia „raju”.
(…)
Piśmiennictwo:
10 – Arystoteles: Polityka, PWN, Warszawa 1964, Str. 41, 44, 56, 170
167 – Matthews J.D. i wsp.: Związek między autoprzeciwciałami, paleniem, chorobami serca i
naczyń oraz śmiertelnością w populacji Busselton. PTL 1974, 26, 1147 (Str. Lancet 1973,
7832, 754)
45 – Chodżyjew A.Ch. i Mirocznuk Ł.M.: Procesy autoimmunizacyjne w miażdżycy. PTL 1972,
3, 119 (Str. Klin. Med. 1971, 49, 9, 22)