Uszkodzenie łękotki.
Szanowny Panie Doktorze!
Przeczytałem w miesięczniku „Działkowiec” artykuł reklamujący Centrum Żywienia Optymalnego, pracujące pod kierownictwem Pana Doktora i jestem zainteresowany prowadzonymi tam zabiegami, ponieważ dotyczą one schorzeń, na które cierpię od lat, jak również ciekawią mnie stosowane tam metody odchudzania. Przez ponad 30 lat, jak się obecnie okazało, byłem źle leczony, ponieważ w 1962 r. w wojsku doznałem pęknięcia łąkotki w prawym kolanie, a w rok później w lewym i do 1995 r. żaden lekarz nie rozpoznał mojej choroby. Byłem leczony na artretyzm, reumatyzm czy na zapalenie stawów, dopiero polecony mi prywatnie ortopeda rozpoznał moje schorzenie i zostałem skierowany na operację. Pierwsze kolano operowano mi w 1997 r. , drugie rok później, a ortopeda, który mnie operował oświadczył, że kolana były w fatalnym stanie, nic więcej nie jest w stanie zrobić, usunął uszkodzone łąkotki, wyciął jakieś torebki maziowe, nie pozwolił obciążać kolan i wysłał na rentę. Niestety oprócz tego, że się nieźle nacierpiałem, kolana nadal sprawiają mi ból po przejściu kilkuset metrów, a chodzenie po schodach jest nadal bardzo uciążliwe i bolesne.
Po przeczytaniu, że niekonwencjonalne leczenie w Centrum Żywienia Optymalnego pomogło wielu pacjentom, nawet tym, wobec których medycyna konwencjonalna była bezsilna, opisałem swoje schorzenie mając nadzieję, że mnie też może pomóc. Może nie całkowicie, ale przynajmniej pozwoli chodzić bez bólu. Poza tym w między czasie rzuciłem palenie i przytyłem ok. 10 kg, a po operacjach właściwie przez dwa lata nie chodziłem i przytyłem następne 10kg. Liczę więc na to, że nauczę się odżywiać w taki sposób, że stracę nadwagę i powoli doprowadzę się do wymaganej wagi ciała, a to odciąży moje kolana.
Piszę o tym wszystkim, bo w artykule reklamującym Centrum Żywienia Optymalnego nie było podanej ceny za 14 – dniowy turnus, bo na krócej to nie ma się co wybierać, a mając kilkusetzłotową rentę będę musiał przez jakiś czas odkładać, żeby uzbierać na opłatę.
Poza tym bardzo proszę, oprócz podania ceny za 14 – dniowy turnus, o poinformowanie mnie czy te moje kolana w ogóle nadają się do leczenia metoda Pana Doktora, bo jeśli nie, to nie ma sensu mój przyjazd do Centrum.
Z góry dziękuję za przesłanie informacji i mam nadzieję na leczenie i poprawę stanu moich kolan. Myślę, że po uskładaniu odpowiedniej kwoty na opłatę, będę mógł ustalić ewentualny termin przyjazdu na leczenie do Centrum Żywienia Optymalnego.
Z poważaniem
K.M.
odpowiedź:
Opisuje Pan w liście historię swojej choroby. Podaje Pan, iż przez 30 lat źle rozpoznane i źle leczone uszkodzenie łąkotek do obu stawów kolanowych spowodowało poważne powikłania zwyrodnieniowe oraz przyczyniło się do cierpień jakich Pan doświadczył. Urazy stawów kolanowych czasami prowadzą do uszkodzenia struktur wewnątrzstawowych, m.in. łąkotek. W chwili obecnej rozpoznanie uszkodzeń łąkotek nie nastręcza wielu kłopotów. Badanie ortopedyczne stawu w postaci tzw. „testów łąkotkowych” oraz badanie obrazowe, czyli artroskopia, jednoznacznie potwierdzają rozpoznanie.
Jest Pan kilka lat po właściwym zabiegu operacyjnym i jak Pan przyznaje ma kilkunastokilogramową nadwagę. Jak najszybciej należałoby rozpocząć żywienie optymalne dra Kwaśniewskiego. Jest to bardzo skuteczna metoda odchudzania, ale przede wszystkim jest to metoda leczenia żywieniem. Stopniowa poprawa odżywiania organizmu człowieka i dostarczenie odpowiednich produktów zapasowych dla możliwości regeneracji tkanek i poprawę sprawności ich funkcjonowania, czyli po prostu pozbycie się dolegliwości.
Powinien Pan kupić i przeczytać książkę dra Kwaśniewskiego „Żywienie Optymalne” jak najszybciej, nawet na własną rękę, powinien Pan rozpocząć ten model żywienia, a to już przyniesie poprawę stanu zdrowia. Wizyta w naszym ośrodku na pewno byłaby wskazana. Pod okiem dietetyków nauczyłby się Pan prawidłowego żywienia i mógłby Pan skorzystać z prądów poprawiających krążenie w chorych stawach i zmniejszających dolegliwości bólowe.
Pod numerem 058/674-80-47 uzyska Pan informacje o terminach pobytu.
lek. med. Maciej Garbień