Cukrzyca insulinozależna (typu I)
Nazwa choroby jest związana z jej podłożem metabolicznym tzn. niedoborem endogennej (własnej) insuliny, co wymusza jej stałe dostrzykiwanie. Leki doustne są nieskuteczne, chory nie reaguje na nie zwiększeniem wydzielania insuliny przez trzustkę, ponieważ brak jest komórek, które ją produkują. W podręcznikach medycznych traktujących o cukrzycy typu I czytamy najczęściej:
przyczyna choroby jest nieznana. Niektórzy autorzy zwracają uwagę na tło genetyczne, ponieważ szansa wystąpienia u bliźniaka jednojajowego wynosi 50%, co stanowi bardzo duży odsetek. Dla wielu lekarzy stanowi to dowód na wrodzony charakter choroby, co należy jednak poddać w wątpliwość. Gdyby choroba była związana z genotypem, to osoby posiadające taki sam genotyp powinny chorować w 100% przypadków, tak jednak nie jest. Należałoby raczej wziąść pod uwagę to, że bliźnięta są wychowywane w tych samych warunkach, mają podobne skłonności i upodobania, dlatego częściej chorują na te same choroby. U wszystkich osób dotkniętych cukrzycą typu I daje się natomiast stwierdzić przeciwciała przeciwko komórkom wysp trzustki produkującym insulinę, co kwalifikuje ją do chorób z autoagresji. Przeciwciała występują we krwi przed wystąpieniem pierwszych objawów lub na początku choroby, później zanikają. Przyczyna takich zmian jest w zasadzie niejasna dla większości badaczy, prawdopodobnie dlatego, że jest zbyt prosta.
Spożywanie bardzo dużych iloÅ›ci wÄ™glowodanów wymusza na organizmie produkcje i wydzielanie z trzustki zbyt dużych iloÅ›ci insuliny aby utrzymać poziom glukozy w bezpiecznych granicach. Fabrykami insuliny sÄ… tzw. komórki beta, które przy wzmożonym wydzielaniu insuliny sÄ… rozpoznawane przez ukÅ‚ad odpornoÅ›ciowy jako wadliwe i niszczone przez przeciwciaÅ‚a. Gdy dojdzie już do prawie caÅ‚kowitego zniszczenia wysp trzustki, poziom przeciwciaÅ‚ spada. W tym czasie chory posiada zbyt maÅ‚o wÅ‚asnej insuliny, aby pokryć zapotrzebowanie i musi przyjmować insulinÄ™ z zewnÄ…trz. Przy diecie cukrzycowej zapotrzebowanie na ten hormon wynosi ok. 0,5 jednostki na kg masy ciaÅ‚a. Dieta cukrzycowa oparta na wÄ™glowodanach jest swego rodzaju puÅ‚apkÄ… dla chorych, ponieważ z jednaj strony zmusza pacjenta do przyjmowania insuliny, z drugiej natomiast przyjmujÄ…c insulinÄ™ trzeba spożywać cukry, aby nie dopuÅ›cić do zbytniego spadku poziomu glukozy we krwi. Po kilku – kilkunastu latach trwania choroby, czÄ™sto dochodzi do ponownego uruchomienia ukÅ‚adu autoimmunologicznego, tym razem przeciwko podawanej z zewnÄ…trz insulinie, ponieważ jej poziom we krwi jest zbyt wysoki. Wtedy konieczne staje siÄ™ zwiÄ™kszenie iloÅ›ci przyjmowanej insuliny do ok. 1 jednostki na kg masy ciaÅ‚a, ponieważ część z niej jest szybko niszczona i nie zdąży zadziaÅ‚ać. W tym czasie nieskuteczna jest również insulina dÅ‚ugodziaÅ‚ajÄ…ca, gdyż ulega rozÅ‚ożeniu przed szczytem dziaÅ‚ania. Obecnie problem ten częściowo mogÄ… rozwiÄ…zywać pompy insulinowe, jednak nie dajÄ… one zazwyczaj peÅ‚nej stabilizacji glikemii, ze wzglÄ™du na stosowanÄ… dietÄ™.
Przed wprowadzeniem insuliny do leczenia zalecenia dietetyczne byÅ‚y dla chorych zupeÅ‚nie inne – stosowano żywienie z radykalnym ograniczeniem wÄ™glowodanów, co w części przypadków powodowaÅ‚o poprawÄ™, czasem jednak wystÄ™powaÅ‚a groźna dla życia ketoza. PrzyczynÄ… powikÅ‚aÅ„ byÅ‚o oczywiÅ›cie pewne niezrozumienie procesów metabolicznych w organizmie oraz nieznajomość skÅ‚adu wszystkich produktów spożywczych.
Dokładne poznanie metabolizmu człowieka umożliwiło jednak stworzenie metody dietetycznego prowadzenia chorych, jaką jest oczywiście żywienie optymalne. Pełne wyleczenie, przez co rozumiemy stabilne poziomy glukozy bez przyjmowania leków, udaje się osiągnąć prawie zawsze, gdy chorzy nie wytwarzają jeszcze przeciwciał przeciwko przyjmowanej insulinie.
W diecie należy uwzglÄ™dnić niezbÄ™dnÄ… minimalnÄ… ilość wÄ™glowodanów dla danej osoby. Można jÄ… ustalić metodÄ… „prób i bÅ‚Ä™dów” badajÄ…c ciaÅ‚a ketonowe w moczu – ich wystÄ…pienie Å›wiadczy o niedoborze cukrów w diecie. Zapotrzebowanie na biaÅ‚ko bywa różne, ale powinno być ono również dokÅ‚adnie wyliczone, w tym celu pomocna jest obserwacja porannych poziomów glikemii na czczo. Zbyt duże spożycie biaÅ‚ka czÄ™sto odbija siÄ™ porannym wzrostem cukru. Najczęściej proporcja B:T:W dla chorych na cukrzycÄ™ typu I wynosi: 0,8-1:3:0,5-1. Po zastosowaniu diety optymalnej uzyskuje siÄ™ stabilizacjÄ™ poziomów cukru i szybkie ustÄ…pienie hipoglikemii. Odstawienie insuliny nastÄ™puje w maÅ‚o zaawansowanej cukrzycy, zwykle w ciÄ…gu kilku dni. DoroÅ›li nie muszÄ… obawiać siÄ™ nawrotu choroby do koÅ„ca życia, jeÅ›li bÄ™dÄ… prawidÅ‚owo stosować dietÄ™. Problemy mogÄ… stanowić dzieci w okresie wzrostu i kobiety ciężarne, ponieważ w tym okresie wystÄ™puje wzrost zapotrzebowania na insulinÄ™ i trzeba przejÅ›ciowo podawać preparat z zewnÄ…trz.
Podstawowym warunkiem osiÄ…gniÄ™cia sukcesu w walce z cukrzycÄ… jest dokÅ‚adne przestrzeganie zasad żywienia optymalnego. Pacjenci muszÄ… rozumieć istotÄ™ choroby, potrafić precyzyjnie przeliczać wartoÅ›ci B:T:W w zjadanych produktach i komponować posiÅ‚ki oraz umieć samodzielnie dawkować podawanÄ… insulinÄ™. W przypadku dzieci obowiÄ…zek ten spada na rodziców, którzy sami również powinni stosować dietÄ™ optymalnÄ…. Jeżeli rodzice nie speÅ‚niÄ… tego warunku nie można liczyć na wyleczenie dziecka. Można przyjąć zasadÄ™, że w cukrzycy (również typu II) nie pomoże żaden lekarz, jeżeli pacjent nie jest w stanie prowadzić choroby samodzielnie. Rola lekarza stosujÄ…cego żywienie optymalne sprowadza siÄ™ głównie do ustalenia indywidualnych proporcji dietetycznych i przekazaniu ich pacjentowi. W poczÄ…tkowym okresie lekarz odpowiada za zmniejszenie iloÅ›ci przyjmowanej insuliny, co najlepiej nadzorować w oÅ›rodku stacjonarnym, gdzie mamy pewność, że pacjent otrzymuje odpowiednio zbilansowane posiÅ‚ki. Sami pacjenci sÄ… zazwyczaj bardzo zdyscyplinowani i w przeciwieÅ„stwie do chorych na cukrzycÄ™ typu II nie „podjadajÄ…” miÄ™dzy posiÅ‚kami, kiedy nikt na nich nie patrzy.
Od marca 2000 roku do grudnia 2003 roku w Centrum Żywienia Optymalnego w Jastrzębiej Górze przebywało na leczeniu 189 pacjentów, przeważnie z zaawansowaną cukrzycą trwającą powyżej 5 lat, ponad połowa chorowała od więcej niż 10 lat. Na turnusach tygodniowych przebywało 115 osób z czego całkowite odstawienie insuliny uzyskano u 30 pacjentów co daje 26%, z 74 osób na turnusach dwutygodniowych podobny efekt osiągnięto u 14 osób (19%). U pozostałych pacjentów udało się obniżyć poziomy glikemii i zredukować ilość insuliny, często do kilku jednostek na dobę. Bez poprawy wyjechało z ośrodka 9 chorych, zgłaszali oni jednak poprawę pewnych dolegliwości oraz zanik uczucia głodu związanego z dietą cukrzycową. W 1 przypadku doszło do wystąpienia ketozy (prawdopodobnie zatrucie lub udar słoneczny) i wystąpiła konieczność hospitalizacji.
lek. med. Przemysław Pala |