Choroba nowotworowa.
 SZANOWNY PANIE DOKTORZE!
     Na diecie jestem 4 lata. Mam chorobę nowotworową. Ostatnio popełniałam błędy – jedząc 12 – żółtek dziennie, zaczęły powracać wszystkie choroby po kolei – Ĺşle się poczułam jak nigdy dotąd – zorientowałam się, Ĺźe mam za duĹźo białka – zmniejszyłam go i od razu dobrze się poczułam, przy wadze 62 kg jem ok. 24 gr białka.

     Ogromny problem w tym, Ĺźe nastąpił nawrĂłt choroby nowotworowej, termin chemioterapii został wyznaczony na 18-ty września w Gliwicach. Boję się co będzie kiedy przed chemią dostanę glukozę. Ile mogę jej przyjąć i co mam robić?
Ciekawa jestem teĹź o cukier, ktĂłrego mamy więcej we krwi – nie rozumiem tego.
 Bardzo proszę o pomoc.

                                                                                            Z powaĹźaniem 
                                                                                              Władysława

OdpowiedĹş:

        U osĂłb stosujących Ĺźywienie optymalne choroba nowotworowa praktycznie nie moĹźe wystąpić. U kaĹźdego człowieka w wyniku mutacji codziennie powstają komĂłrki rakowe, jednak są one niszczone przez układ immunologiczny. Choroba moĹźe rozwinąć się w przypadku obniĹźenia odporności oraz gdy komĂłrki te mają się czym odĹźywiać, a potrzebują do tego cukrĂłw i białka, nie mogą natomiast wykorzystać tłuszczu.
     W przypadku gdy choroba juĹź jest, przechodząc na Ĺźywienie optymalne istnieją duĹźe szanse, Ĺźe będzie ona ustępować.
     NaleĹźy rozpocząć od ustalenia najniĹźszej niezbędnej ilości W, przy ktĂłrej nie występują ciała ketonowe w moczu. Zwykle jest to ok. 0,5g / kg. m. c. JeĹźeli zjada się zbyt mało cukrĂłw, to organizm jest w stanie sam je wyprodukować z białka dostarczonego w pokarmie. Proteiny natomiast powinny być moĹźliwie najwyĹźszej jakości i w Pani przypadku wynosić ok. 30g / dobę. Zjadając 12 żółtek dostarcza się juĹź prawie 40 g białka.
     TłuszczĂłw moĹźna zjadać bez ograniczeń, tak aby czuć się najedzonym. Stosując Ĺźywienie optymalne choroba najczęściej zatrzymuje się a potem stopniowo cofa, ale moĹźe to trwać bardzo długo, w zaleĹźności od wielkości guza, nawet do kilku lat.
     NawrĂłt choroby moĹźe być spowodowany błędami w Ĺźywieniu, jednak po korekcie powinna następować stopniowa poprawa. Oczywiście jeĹźeli istnieje taka moĹźliwość naleĹźy stosować leczenie. Najlepiej jeĹźeli moĹźliwa jest interwencja chirurgiczna, ale trzeba się rĂłwnieĹź poddać innej terapii. Przy Ĺźywieniu optymalnym pacjenci bardzo dobrze znoszą leczenie chemią, szansa na pokonanie choroby jest u nich znacznie wyĹźsza . 
     Pacjentom stosującym dietę nie trzeba w takich przypadkach podawać glukozy, ale nawet jej jednorazowy wlew (25 g w butelce) nie wyrządzi Ĺźadnych szkĂłd.
     JeĹźeli chodzi o poziom glukozy we krwi u optymalnych to jest on rzeczywiście wyĹźszy i waha się w granicach 100-140 mg% niezaleĹźnie od pory dnia i czasu od posiłkĂłw. Szczegółowo na ten temat pisał dr Kwaśniewski.

                                                                                lek. med. Przemysław Pala