Ciechocinek 26.04.2006r. Szanowni Państwo – Drodzy Ukraińscy Sąsiedzi! Przyjechaliśmy do Państwa w celu szerszego przekazania Wam najważniejszej dla każdego człowieka wiedzy, która w Polsce się pojawiła. Skorzystało z tej wiedzy kilka milionów ludzi w ponad 90 krajach. Dla każdego człowieka, który się z ta wiedzą zapoznał, zrozumiał i zastosował w praktyce, przyniosła ona szereg korzyści, niemożliwych do uzyskania w żaden inny sposób. Skąd się ta wiedza wzięła?. Po ukończeniu studiów lekarskich w Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi, skierowano mnie do Wojskowego Zespołu Sanatoryjnego w Ciechocinku, w styczniu 1965r.
Specjalizowałem się w medycynie uzdrowiskowej , ponadto kazano mi być dietetykiem. Dzięki temu poznałem dokładnie skład chemiczny produktów spożywczych.W starej książce przeczytałem: „ Z potraw, które się zjada powstają wszystkie choroby ludzkie” – Herodot, Dzieje, Księga II. Współczesna nauka nie zna faktycznej przyczyny większości chorób, nie umie zapobiegać chorobom, ani ich przyczynowo leczyć. Może starożytni wiedzieli więcej?. Skąd Herodot o tym wiedział?. Okazało się, że od kapłanów egipskich. Co jeszcze ważnego zapisał Herodot o Egipcjanach?. Napisał, że: „Egipcjanie są najzdrowszymi ze wszystkich ludzi , że są najbieglejszymi w dziejach ludźmi z jakimi się zapoznałem, że czczą krowy najbardziej ze wszystkich bydląt, że zjadanie chleba przez Egipcjanina było uważane za najwyższą hańbę”. Z wielu innych źródeł wiem, że w najważniejszych dla ludzi sprawach Egipcjanie wiedzieli znacznie więcej niż „wie” współczesna nauka, która nie wie, a tylko ma poglądy. „Wszelkie zło pochodzi z poglądów” – wiedział Hugo Kołłątaj, i „poglądy będą najszkodliwsze ludziom” – wiedział Stanisław Staszic. „Wszelkie zło, w tym także choroby są spowodowane przez powszechnie wadliwą strukturę i czynność mózgów ludzkich, spowodowanych czynnikami ekologicznymi” wiedział prof. Julian Aleksandrowicz, Krakowianin XX wieku w nauce. Najbardziej korzystnie na czynność mózgów ludzkich wpływały tłuszcze zwierzęce, następnie białka zwierzęce, a węglowodany działały na czynność mózgu zawsze szkodliwie – wykazał Razjenkow w badaniach na głodujących mieszkańcach Leningradu. W 1971 r. Alieksiej Pokrowski zauważył, że niewielki dodatek białka zwierzęcego do diety uczniów szkół moskiewskich w internatach, spowodował poprawę sprawności fizycznej, poprawę wyników uczenia, większą odporność na infekcje. Już w 1971r. prof. Pokrowski, któremu przekazałem wiedzę o prawidłowym , czyli optymalnym modelu żywienia ludzi, stosował w leczeniu chorych żywienie optymalne. Opracowałem biochemicznie najlepszy model żywienia człowieka oparty o prawa obowiązujące w technice i naukach podstawowych. Sprawdziłem ten model żywienia na sobie i rodzinie. Skutki były bardzo korzystne. Już w 1968r. zalecałem ten model żywienia chorującym na różne choroby. Uporządkowałem wszystkie produkty spożywcze według proporcji między głównymi składnikami odżywczymi. Wiedziałem, że najważniejsze są proporcje między białkiem, tłuszczem i węglowodanami w diecie człowieka, że najbardziej korzystne proporcje występują w dietach ludzi żyjących najdłużej, a przy tym ludzi o najbardziej sprawnych umysłach. Autorzy Biblii (Talmudu) mieli zjadać „całą tłustość jego, wątrobę, nerki i nieco mięsa z prawej łopatki”. Autorzy biblii zjadali około 3,5-4 g tłuszczu zwierzęcego na 1 g białka i poniżej 0,5 g węglowodanów. Wiedzieli dlaczego lepsze jest mięso z prawej łopatki, niż z lewej. Wszystkie witaminy, mikro i makroelementy występują w najbardziej korzystnych ilościach i proporcjach w naturalnych produktach pochodzenia zwierzęcego, których skład chemiczny jest najbardziej zbliżony do składu chemicznego ludzkiego ciała. Historyk rzymski Pliniusz napisał „korzystniej jest w jakikolwiek bądź sposób, zmniejszać to, co by żołądek obciążało”. Tak jest istotnie. Tylko człowiek od dawna używa ognia do „wstępnego trawienia” produktów spożywczych, zatem tylko człowiek stosował sposób poprawiający wartość biologiczną pożywienia, więc człowiek mógł jeść lepiej, niż najsilniejsze drapieżniki. „Szpik jest to pożywienie dla człowieka najbardziej doskonale przysposobione przez naturę” wiedział grecki lekarz Galen. Wiedzieli o tym i autorzy Biblii. Wzorcem międzynarodowym najlepszego białka są białka z pełnego jaja kurzego. Znacznie lepsze białko znajduje się w samych żółtkach. Biochemicznie i faktycznie najlepszym pokarmem dla człowieka jest żółtko jaja kurzego. Jajko zawiera cały materiał budulcowy dla organizmu kurczęcia i całą ENERGIĘ potrzebną do zbudowania organizmu kurczęcia. W kilku badaniach naukowych „udowodniono”, że żółtka najbardziej podnoszą poziom trójglicerydów i cholesterolu we krwi i najszybciej powodują miażdżycę u ludzi. Z drugiej strony te same żółtka najszybciej leczą miażdżycę i wiele innych chorób. Odpowiedź na pytanie, czemu żółtka raz są najgorsze, a innym razem najlepsze, przypomina odpowiedź na pytanie: „Czy ogień jest dla człowieka dobry, czy też zły”. Odpowiedź brzmi w obu przypadkach: - zależy kiedy. Jest dobry, gdy popycha tłoki w naszym samochodzie, jest zły, gdy wypycha nabój z lufy broni skierowanej przeciwko człowiekowi. Jest dobry, gdy nas w zimie ogrzewa, jest zły, gdy pali ludzkie domy. Nauce wydaje się iż wie, od czego jest miażdżyca u ludzi, a właśnie dzięki tej „wiedzy” w większości krajów liczba chorych na miażdżycę i choroby jej towarzyszące rośnie lawinowo. G.C. Vanini (spalony na stosie za to, że odważył się myśleć) napisał: „Bo losy narodów zależą od ich obyczajów, a obyczaje zależą od sposobu odżywiania, od narodowych potraw, od soków czerpanych z ziemi”. Trzeba dokładnie wiedzieć, co należy sadzić, siać hodować, a czego nie wolno. W swoich książkach piszę o tym szczegółowo. Moje liczne próby zainteresowania uczonych i polityków metodą i skutkami jej praktycznego stosowania były mało skuteczne. Dopiero w 1973 r. zainteresował się moją wiedzą Premier Rządu Piotr Jaroszewicz, który nakazał Ministrowi Nauki i Ministrowi Zdrowia powołanie specjalnej Komisji do oceny moich propozycji. Przewodniczącym Komisji Został prof. Julian Aleksandrowicz. Komisja zaleciła wykonanie badań na zwierzętach. W pracy magisterskiej wykonanej pod kierunkiem prof. S.Bergera karmiono zwierzęta dietą optymalną, w grupie drugiej dietą lotników wojskowych (najgorszą dla człowieka i narodu) i dietą „indyjską” opartą na produktach roślinnych. Uzyskano: najkorzystniejszy rozwój zwierząt na diecie optymalnej, zwiększenie ciężaru mózgów – średnia waga wynosiła o 8 % więcej niż na diecie lotniczej, wyniki uczenia zwierząt o 40 % lepsze, najwyższy poziom ATP i innych związków wysokoenergetycznych. Najwyższy poziom DNA, RNA i tłuszczów, czyli przysłowiowego oleju w głowie, znaleziono w mózgach zwierząt na diecie optymalnej. Okazało się, że u zwierząt można zwiększyć wagę mózgów, poprawić ich sprawność i skład chemiczny. Współcześni ludzie mają mózgi średnio o ponad 30% mniejsze w stosunku do przodków człowieka ze szczytowego rozwoju gatunku ludzkiego. Gdyby ludzie potrafili wyciągnąć wnioski świat byłby zupełnie inny. Na pewno lepszy. Dwie prace wykonane na zwierzętach przez prof. H. Rafalskiego wykazały, że żywienie optymalne ma wybitne działanie przeciwmiażdżycowe i leczy miażdżycę u zwierząt doświadczalnych. Badania na ludziach chorych na udokumentowane zwężenie tętnic wieńcowych, z objawami niewydolności wieńcowej, przeważnie otyłych, chorych na inne choroby , wykonane przez 11 profesorów i docentów wraz z zespołami pod kierunkiem prof. H. Rafalskiego wykazały, że ŻO (żywienie optymalne) nie spowodowało żadnych niekorzystnych zmian w stanie zdrowia i samopoczucia chorych. Badania wykonano na 23 chorych po trzech miesiącach obserwacji i 32 chorych po sześciu miesiącach. W ani jednym przypadku nie stwierdzono pogorszenia stanu zdrowia, poprawa subiektywnawystąpiła u wszystkich, obiektywna u prawie wszystkich. Dieta nie spowodowała wzrostu cholesterolu, ani ketozy, spowodowała szereg korzystnych zmian:
- spadek wagi u otyłych,
- poprawę sprawności fizycznej,
- poprawę wydolności układu krążenia,
- złagodzenie objawów choroby wieńcowej
- poprawę sprawności narządu oddechowego,
- pozwoliła na znaczne zmniejszenie ilości przyjmowanych leków.
Rozległy program badań na dużych grupach chorych zaplanowany na lata 1981-86, na który zarezerwowano pieniądze, który popierał m.in. Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny wyrażając zgodę na wykonanie badań na ochotnikach – więźniach, po wprowadzeniu stanu wojennego nie był realizowany. W latach 1987-1990 prowadziłem Akademię Zdrowia „Arkadia” w Ciechocinku, a następnie w Cedzynie koło Kielc. Przebywało w niej na 2-3 tygodniowych turnusach 1665 chorych, często bardzo chorych ludzi. W ani jednym przypadku nie było pogorszenia stanu zdrowia, natomiast wyleczenie z różnych chorób lub znaczna poprawa, wystąpiły u każdego chorego.
U chorych stosowano Dietę Optymalną i prądy selektywne.
Wyników bodaj częściowo zbliżonych do uzyskanych w Arkadii dotychczas nie opisywano. Nie zgodzono się na publikację wyników uzyskanych w Arkadii w polskich czasopismach medycznych. Uzyskane efekty to m.in.: spadek wagi u otyłych o średnio 3,4 kg przez 14 dni, przyrost wagi u totalnie wychudzonych od 1 do 5 kg. Żywienie optymalne okazało się być leczeniem przyczynowym w prawie wszystkich chorobach. Optymalni praktycznie nie chorują na nowotwory, wielu wyleczyło się z różnych nowotworów. ŻO przyczynowo leczy i WYLECZA prawie wszystkich chorych na cukrzycę typu I i na cukrzycę typu II. W Arkadii przebywało 74 chorych na cukrzycę typu II. Po 12 dniach cukrzyca ustąpiła u 40, u pozostałych 34 cukrzyca ustąpiła w domu po najdalej 3 miesiącach. Dr Przemysław Pala opublikował wyniki badań chorych na cukrzycę przebywających w Centrum ŻO w Jastrzębiej Górze w okresie od 7 do 21 dni. Przez pierwsze 3 lata działalności leczyło się w Ośrodku 1120 chorych na cukrzycę typu II, z których tylko kilkudziesięciu chorowało krócej niż 5 lat. W okresie 7-21 dni uzyskano wyleczenie z cukrzycy u 750 chorych (67 %), do 3 miesięcy stosowania ŻO w domu cukrzycy pozbyło się ponad 90 %. Jednym z wyleczonych z cukrzycy (przejmował leki doustne i 52 jednostki insuliny), nadciśnienia i innych chorób jest Lech Wałęsa. Wyniki leczenia cukrzycy typu I są podobne, u chorujących krótko wyleczenia następują szczególnie szybko. W badaniach w USA wykazano, że dieta bogatotłuszczowa już po 2 dniach powodowała spadek poziomu noradrenaliny w surowicy aż o 59 %, spadek poziomu produktów przemiany katecholamin w moczu o 40 %, spadek ciśnienia krwi i to przy zachowaniu takiego samego spożycia soli. Dlatego nadciśnienie spowodowane przewagą układu sympatycznego (chwiejne) ustępuje u 90 % chorych już po 2 dniach, ciśnienie obniża się także przy nadciśnieniu miażdżycowym, ale po dłuższym czasie stosowania ŻO. Na 175 chorych na nadciśnienie 150 osób wyjechało z Arkadii do domu z niskim ciśnieniem, wszyscy bez leków. Najszybciej ustępują choroby przewodu pokarmowego: choroba wrzodowa po kilku dniach, choroby trzustki, choroba Leśniewskiego-Crohna, wrzodziejące zapalenie jelita grubego, raki jelita grubego, często ustępuje marskość wątroby. Bardzo szybko ustępują choroby serca: zaburzenia rytmu, niewydolność wieńcowa, niewydolność krążenia, miokardiopatia przerostowa, szybko i znacznie zmniejsza się wielkość serca, co często powoduje zmniejszenie lub ustąpienie niedomykalności zastawek. Spotykałem wyleczenia z zespołu WPW potwierdzone badaniem EKG. Poprawa lub wyleczenie występuje u chorych na tak zwane zespoły antymiażdżycowe, np. choroba Buergera, gościec przewlekły postępujący, choroba Bechterewa, stwardnienie rozsiane i boczne zanikowe, przeważnie szybko rozpuszczają się kamienie w woreczku żółciowym i w nerkach. Ustępują dolegliwości stawów – osteoporoza, choroba zwyrodnieniowa stawów i kręgosłupa, ustępuje astma i inne choroby alergiczne, cofa się łuszczyca, a nawet wrodzona rybia łuska (dr Agata Płowecka). Szybko cofają się zmiany miażdżycowe, szczególnie w drobnych tętnicach, często zgłaszano poprawę wzroku od 1 do 5 dioptrii. Ustępuje neurastenia, migrena, spada poziom trójglicerydów, rośnie poziom cholesterolu dobrego HDL. Najwyższy poziom HDL, jaki spotkałem wynosił 193 mg %, od niedawna „rekordzistką” jest lekarka z USA, która przy ogólnym poziomie cholesterolu wynoszącym 400 mg % miała 198 HDL-u i 12 mg % v LDL i 190 mg % LDL-u. ŻO leczy i wylecza z choroby Parkinsona (nawet po 20 latach chorowania), pomaga w parkinsonizmie miażdżycowym, polekowym, pozapalnym, pomaga w chorobie Alzheimera.
Wyliczanie chorób, w których ŻO nie pomaga jest jak dotąd bardzo krótkie.
ŻO nie pomaga w genetycznie uwarunkowanej chorobie Krabego. Powoduje poprawę, nawet dużą w dystrofii mięśniowej rzekomoprzerostowej typu Duchenne’a, ale tylko na pewien okres czasu. Pomaga w bielactwie, ale na rezultat trzeba czekać dłużej. Często powoduje ustąpienie miesiączki u dziewcząt – na kilka lat, bywa, że powoduje powrót miesiączki u kobiet po okresie przekwitania po 3 do 7 lat od ustania miesiączkowania, występowały przypadki ustąpienia nieotrzymania moczu u kobiet, a nawet ustąpienie wypadania macicy. ŻO wpływa szczególnie korzystnie na sprawność i czynność mózgu, co zauważają i podkreślają prawie wszyscy stosujący długo ŻO. Ustępowanie wielu chorób można przyspieszyć i to znacznie, stosując zabiegi prądami selektywnym w celu uporządkowania zaburzeń czynności układu wegetatywnego, które występują w prawie każdej chorobie. Przewagę układu sympatycznego ogólną lub miejscową usuwamy prądami PS – pobudzającymi układ parasympatyczny, przewagę układu parasympatycznego usuwamy prądami S – pobudzającymi układ sympatyczny, np. astma, choroba wrzodowa, Crohna, migrena. Prądy PS wybitnie poprawiają ukrwienie tętnicze i podłych limfy, stąd ich duże zastosowanie w chorobach, gdzie występuje niedokrwienie: choroba Buergera, miażdżyca, postępujący zanik mięśni, stwardnienie rozsiane i boczne zanikowe, choroba Sudecka i inne choroby. Ja i moi koledzy uratowali przed amputacjami kilka tysięcy kończyn (nóg), stosując ŻO i prądy selektywne. Twórca prakseologii, czyli nauki o dobrej robocie, prof. Tadeusz Kotarbiński napisał: „Ważniejszy jest ten, którego praca, gdy zawiedzie, spowoduje największe szkody”.
Już Homer mówił, że dobry lekarz jest wart więcej niż stu wojowników.
Największe szkody dla Polaków i dla wielu innych narodów spowodowała zła, a nawet bardzo zła praca lekarzy. Nie w tym szczęście, aby się pozbyć zła, ale w tym, aby się go nie nabawić – napisał jeden z myślących ludzi. Dla każdego człowieka i dla każdego narodu jest dobrze, gdy ludzie nie chorują, nie popełniają występków i przestępstw, gdy nie działają na szkodę innych ludzi, narodu, ludzkości. Jest dobrze, gdy matki rodzą (bez bólu i męki jak było kiedyś) zdrowe, małe i lekkie dzieci, gdy dziewczęta po 20 r. życia dopiero zaczynają miesiączkować (jak było w Anglii w roku 1830), gdy dzieci rosną powoli, osiągają niski wzrost i niską wagę ciała. Jest dobrze, gdy ludzie nie chorują na choroby zakaźne, cywilizacyjne i inne. W USA mężczyźni powyżej 210 cm wzrostu żyli średnio nieco ponad 41 lat, a mężczyźnie o wzroście poniżej 165 cm żyli średnio po 85 lat. Dobrze dla jednostki i narodu jest, gdy ludzie żyją długo, ich wiek produkcyjny jest jak najdłuższy, gdy starość jest łagodna i godna. Dobrze jest, gdy praca każdego pracownika jest pożyteczna dla jednostek i dla narodu. Dobrze będzie, gdy ludzie wreszcie przestaną mozolić się na próżno. Lekarzom trzeba płacić i to dobrze za niską wagę ciała i niski wzrost podopiecznych, za wysoką wydajność pracy, za niską absencję chorobową, za długie i sprawne życie podopiecznych, a nawet za spadek przestępczości. W dużym zakładzie przemysłowym zatrudniającym kobiety w starożytnym Sumerze (5000 tys. lat temu), w mieście Umma, absencja chorobowa wynosiła poniżej 1 %. Dobrze będzie, gdy szybko zacznie ubywać osób niepełnosprawnych, renty będą zawieszane, możliwie wielu niepełnosprawnych będzie mogło podjąć pracę. Pełne koszty społeczne cukrzycy wyceniono w USA przed dwoma laty na około 115 miliardów dolarów. Rocznie! Uwolnienie Polaków od cukrzycy (ponad 93 %) można uzyskać po kilku miesiącach. Wyleczenie chorych z cukrzycy i chorób cukrzycy towarzyszących u obywateli Ukrainy przyniesie jeszcze większe oszczędności. Ustępowanie wielu innych chorób, w tym chorób nowotworowych też przyniesie wiele korzyści materialnych i nie tylko materialnych. Życzę Państwu wszystkiego co najlepsze i nie będzie to życzenie puste, a może stać się ono rzeczywistością.
Jan Kwaśniewski |