ENERGIA dla mózgu i serca.
Dietę Optymalną stosuję 6 miesięcy. Proszę mi wytłumaczyć czy stosując tę dietę mogę liczyć na to, że serce będzie zdrowe. Przecież spożywając tłuszcze nasycone o długich łańcuchach, które są pana zdaniem najlepszym "paliwem" dla serca, mogę jednocześnie, według innych lekarzy, zaszkodzić mojemu sercu. Jakimi prądami można leczyć arytmię serca i palpitacje? Jak postępować przy zaparciach? R.N.
Odpowiedź: Niestety, niedokładnie czytał pan to co napisałem. Otóż tłuszcze, a ściślej wolne kwasy tłuszczowe o najdłuższych łańcuchach, maksymalnie uwodornione, są najlepszym "paliwem" dla serca, dostarczanym w istotnych ilościach w pożywieniu, ale nie są najlepszym źródłem energii. Gdy serce otrzymuje od organizmu lepsze źródła energii, wytwarzane głównie przez wątrobę, również dostarczane w pokarmie, czy nawet w zastrzykach, to znacznie ogranicza ono spalanie wolnych kwasów tłuszczowych. Kierowca samochodu z napędem elektrycznym i spalinowym, stara się, aby silnik jego samochodu był poruszany tylko przez energię elektryczną, wytwarzaną np. ze słońca przez ogniwa fotoelektryczne. Gdy nie może jechać na tym silniku, bo zapas energii elektrycznej zmagazynowany w akumulatorach się wyczerpał, musi, powtarzam MUSI, włączyć silnik zasilany przez węglowodory (benzyna, ropa, gaz, olej rzepakowy) lub węgiel (węgiel kamienny, drewno). Im bardziej kaloryczne będzie stosował paliwo, tym mniej będzie go zużywał, silnik będzie sprawniejszy, więcej paliwa zamieni na energię, a mniej na ciepło. Z węglowodorów najwięcej kalorii zawiera metan. Jego wzór chemiczny to CH4. Czyli w metanie na 1 atom węgla przypadają aż 4 atomy wodoru. W kwasach tłuszczowych nasyconych o najdłuższych łańcuchach na 1 atom węgla przypadają 2 atomy wodoru. W nienasyconych wodoru jest tym mniej im są one bardziej nienasycone. W aminokwasie - cholinie, jak również w ciałach ketonowych przypada więcej wodoru na 1 atom węgla, niż w kwasach tłuszczowych. 1 gramoatom węgla waży 12 g. 1 gramoatom wodoru waży nieco ponad 1 g. Gramocząsteczka metanu waży zatem 16 gram. 1 g węgla, po spaleniu z 2,7 tlenu daje 7,87 kcal. 1 g wodoru spalony z 8 g tlenu daje 34,3 kcal. Zatem 12 g węgla spalone z 32,4 g tlenu daje 94 kcal, głównie ciepła. A 4 gramy wodoru spalone z 32 g tlenu daje 137 kcal, głównie energii "elektrycznej". Łącznie jedna gramocząsteczka metanu waży 16 g i po spaleniu daje 231 kcal. A 1 g metanu daje po spaleniu 14,44 kcal. 1 g benzyny i 1 g kwasu tłuszczowego o najdłuższym łańcuchu, maksymalnie uwodornionego, zawiera ok. 11 kcal. Glukoza - 3,73 kcal. Wodór spala się na wodę destylowaną, która w przyrodzie nie daje przecież żadnych odpadów, czy zanieczyszczeń, w organizmie ludzkim również nie daje "śmieci". Trzeba starać się tak odżywiać, aby możliwie dużo energii uzyskiwać z wodoru, a możliwie mało z węgla. Węgiel i w technice i w organizmach spala się na dwutlenek węgla (lub trujący silnie tlenek węgla - w technice), a ten jest zanieczyszczeniem w środowisku i w organizmie. Gdy serce dostaje za mało energii "elektrycznej" (związki fosforowe – głównie ATP przenoszone z wątroby przez krwinki czerwone), to musi spalać więcej kwasów tłuszczowych. Serce otrzymuje tyle energii elektrycznej, ile organizm może jej wytworzyć i ile może dla serca przeznaczyć. Może jej wytworzyć tym więcej, im więcej energii uzyska ze spalania wodoru, a mniej ze spalania węgla. Gdy organizm nie może dostarczyć tyle energii elektrycznej dla serca, aby jej wystarczyło, wytwarza "paliwo zastępcze", którym są ciała ketonowe, spalane tylko przez serce i mózg. Tak bywa w głodówce, cukrzycy, na diecie bogatotłuszczowej, gdy ilość spożywanych węglowodanów jest zbyt mała. Serce i mózg starają się tych ciał ketonowych spalać możliwie mało, wątroba, nie mogąc dostarczyć dla mózgu i serca tyle energii "elektrycznej" ile te narządy potrzebują, zwiększa wytwarzanie ciał ketonowych starając się zmusić serce i mózg do szerszego ich spalania. Wątroba dużo łatwiej może wytwarzać ciała ketonowe, niż energię elektryczną. Zatem przez nierozważne odżywianie, używki, leki, inne czynniki obciążające wątrobę nadmierną pracą (z których głównym jest zbyt duża zawartość białka w diecie, szczególnie wtedy, gdy wartość biologiczna białka jest niska) wątroba proporcjonalnie mniej wytwarza energii elektrycznej, a więcej ciał ketonowych. Głównym źródłem energii dla mózgu i serca muszą być związki wysoko energetyczne (fosforowe) jeśli chcemy, aby serce było maksymalnie sprawne i zdrowe, a mózg działał prawidłowo i tak jest rzeczywiście przy prawidłowo stosowanym Żywieniu Optymalnym. Gdy w wyniku niewłaściwego odżywiania (szczególnie dieta jarska) brakuje związków fosforowych dla mózgu, człowiek jest durniem, niezależnie od wykształcenia i stanowiska. W badaniach na zwierzętach wykonanych po kierunkiem prof. Stanisława Bergera już w 1975 roku stwierdzono, że najkorzystniejszy rozwój zwierząt, najwyższy ciężar mózgu, najwyższy poziom związków fosforowych aktywnych, największą sprawność mózgów (zdolność uczenia) występowały u zwierząt żywionych dietą optymalną. Już te badania wykazały, że przez odżywianie można uzyskać najkorzystniejszy rozwój zwierząt, największy ciężar mózgów, największy poziom związków fosforowych aktywnych, zdolność uczenia lepszą o 40%. Po zapoznaniu się z raportem o przeprowadzonych badaniach, mój wówczas 15-letni syn, żywiony optymalnie od 8 lat, zapytał: "Tatko, czy oni za tym dalej nie poszli?" Odpowiedziałem, że nie poszli, bo pójść nie mogli, bo ich mózgi były zasilane przez "glukozę" jak wówczas nauka twierdziła i jak nadal twierdzić musi. Związki fosforowe aktywne, których jest kilkanaście i z których najważniejszym jest ATP, mogą ( i powinny) być dostarczane także w pokarmie. Występują one w szpiku, mózgu, wątrobie, nerkach, krwinkach czerwonych, sercach, mięsie i żółtkach! ATP było stosowane w lecznictwie w postaci zastrzyków i w wielu chorobach uzyskiwano poprawę po ich stosowaniu, także w pediatrii. Aminokwas cholina, zawierający 3 grupy CH3, zwany dawniej czynnikiem przeciw stłuszczeniu wątroby też jest doskonałym paliwem, lepszym od wolnych kwasów tłuszczowych i występuje w najwyższym stężeniu dokładnie w tych produktach, w których jest najwięcej ATP i innych związków fosforowych aktywnych. Gdy człowiek żywi się tak źle, że jego serce musi spalać zbyt dużo wolnych kwasów tłuszczowych, to takie serce jest chore na chorobę wieńcową. Gdy serce musi uzyskiwać energię ze zmiany kwasu pirogronowego na kwas mlekowy, to też jest przyczyną choroby wieńcowej. I jej objawem. Gdy serce musi przetwarzać glukozę dla pozyskania tlenu, to jest wówczas niewydolność krążenia. Gdy serce musi spalać glukozę, to jest chore na miokardiopatię przerostową, dzięki czemu jest praca dla rzemieślników dokonujących przeszczepów serca. Praca ogromnie kosztowna i przeważnie zbędna. Dlatego najgłośniej krzyczą, przeciwko Żywieniu Optymalnemu ci rzemieślnicy, którzy wykonują przeszczepy serca, operacje by-passów w sercu, tętnicach szyjnych, czy tętnicach kończyn, którzy żyją z tych operacji i z obcinania nóg czy rąk. Nie jest sukcesem przeszczep serca, by-passy, czy przeszczep nerki, wątroby czy płuc. Sukces jest wówczas, gdy takie operacje nie są potrzebne. Zaparcia po przejściu na Żywienie Optymalne, jeśli występują, przeważnie szybko ustępują, ale bywa czasem, że się nasilają. Zwykle po 3 miesiącach żywienia i te kłopoty u pozostałych ustępują. Ale bywają wyjątki spowodowane czynnikami, których Dieta Optymalna usunąć nie może. W tych przypadkach należy pomagać sobie lekami, lewatywami, korzystnie działa płukanie jelit. Przy zaparciach spastycznych, towarzyszących przewadze układu parasympatycznego w układzie pokarmowym, korzystnie działają prądy S - pobudzające układ sympatyczny. Przy zaparciach atonicznych korzystnie działają prądy PS. Prądy O przynoszą poprawę wówczas, gdy mięśniówka jelit jest słaba. Działają one bezpośrednio na mięśnie gładkie jelit, ćwicząc je i wzmacniając.
Jan Kwaśniewski. więcej... |