Tłuszcze roślinne podnoszą poziom cholesterolu.

     Szanowny Panie Doktorze!
Dziś mijają 3 miesiące od dnia, kiedy pierwszy raz przeczytałem artykuł na temat żywienia optymalnego i tego samego dnia zacząłem się właściwie odżywiać. Mam 32 lata, jestem Słowakiem, lekarzem ze specjalnością: biochemik kliniczny, a równocześnie pracuję na oddziale chorób wewnętrznych w miejscowości niedaleko Trenczyna.

     Wiem, Ĺźe osiągnięcia i wiedza Pana to jest to, czego od dawna szukałem. Interesowałem się problematyką niskiego poziomu cholesterolu i zaobserwowałem, Ĺźe większość pacjentĂłw przyjmowanych do szpitala na odział wewnętrzny, ma normalny albo obniĹźony poziom cholesterolu. Dopiero wiedza Pana otworzyła mi oczy i wiem, jak teraz naleĹźy patrzeć na postępy w medycynie, co w ogĂłle jest waĹźne w naszym zawodzie. Moim marzeniem jest rozpowszechnianie Pana wiedzy w moim kraju. Chciałbym tłumaczyć Pana książki i inne artykuły na język słowacki. RĂłwnieĹź pragnę się nauczyć od Pana leczenia prądami selektywnymi.
                                           M.S.

OdpowiedĹş:
     Coraz więcej lekarzy, z róşnych krajĂłw, zwłaszcza tych młodszych, szczegĂłlnie zaznajomionych z biochemią, potrafi zrozumieć moją wiedzę, poznać ją praktycznie i skutecznie leczyć chorych.
     Ci, ktĂłrzy pracują w powszechnej słuĹźbie zdrowia skarżą się, Ĺźe taka praca jest bardzo stresująca. Oto przychodzą do nich ludzie chorzy, a oni, mimo Ĺźe doskonale wiedzą jak im skutecznie moĹźna pomĂłc, nie mogą tego zrobić!
Te same przyczyny, ktĂłre u ludzi powodują choroby, powodują teĹź zawsze znaczne upośledzenie umysłu chorego. Bowiem organizm chory nie moĹźe dostarczyć właściwej energii i "części zamiennych" dla swojego mĂłzgu, a to musi powodować i powoduje zawsze patologiczną jego czynność. Zrozumiałem to juĹź ponad 40 lat temu i dlatego było mi nieco lĹźej w pracy. 
     Wiedziałem, Ĺźe szkoda czasu do niektĂłrych ludzi mĂłwić, bo i tak zrozumieć nie mogą. Ale zawsze prĂłbowałem, nawet gdy w ten sposĂłb naraĹźałem się na róşne szykany.
     Lekarz, ktĂłry chce pomagać chorym, dla ktĂłrego dobro chorego jest dobrem najwyĹźszym, inaczej postępować nie moĹźe. Jeśli tak właśnie nie postępuje, nie jest lekarzem z powołania. Powinien zmienić zawĂłd. Byłem zadowolony, gdy udało mi się skutecznie pomĂłc 1 - 2 chorym na 100.
     DopĂłki osoby decydujące o obliczu medycyny w danym kraju i politycy nie poznają wiedzy dla ludzi najwaĹźniejszej, lekarze nadal muszą się męczyć i przynajmniej starać się chorym nie szkodzić. Zatem trzeba moją wiedzę rozpowszechniać oddolnie, przy pomocy takich lekarzy jak pan.
     Najszybciej i najczęściej umierają w szpitalach ludzie z obniĹźonym poziomem cholesterolu.
Organizm w dwĂłch przypadkach wytwarza mało cholesterolu: gdy nie musi go duĹźo wytwarzać i gdy nie moĹźe juĹź go wytwarzać. Nie musi tego robić u pasterzy (Mann przed laty wśrĂłd MasajĂłw znalazł średni poziom cholesterolu 110 - 120 mg% i poziom ten nie wzrastał z wiekiem) nie musi rĂłwnieĹź u osĂłb stosujących Ĺťywienie Optymalne, ale dopiero wĂłwczas, gdy cały organizm zostanie przebudowany, „wyremontowany”, wyleczony z chorĂłb. Trwa to krĂłcej u młodszych i mniej chorych, moĹźe trwać długo u starszych, mocno schorowanych, zwłaszcza u chorych z zaawansowaną miaĹźdĹźycą. Czasokres ten moĹźe się przedłuĹźać, gdy chorzy popełniają istotne błędy w Ĺźywieniu.
     Ludzie na dietach niskokalorycznych i niskotłuszczowych, czy diecie jarskiej, ale ubogiej kalorycznie, mają cholesterol niski z tego powodu, Ĺźe organizm nie ma energii na jego wytwarzanie, bowiem wytwarzanie cholesterolu wiąże się z duĹźym zuĹźyciem energii, a jeśli tej brakuje, synteza cholesterolu jest bardzo ograniczona, a jego poziom we krwi niski.
     Spotykałem jaroszĂłw, uzupełniających swoją dietę orzechami, słonecznikiem, pestkami dyni - poziom cholesterolu u nich wynosił powyĹźej 600 mg%, a w jednym przypadku było to nawet 830 mg%.
     A przecieĹź z tłuszczĂłw zjadali oni głównie tłuszcze nienasycone, ktĂłre według wiary lub poglądĂłw większości lekarzy, chronią przed wysokim poziomem cholesterolu we krwi i  miaĹźdĹźycą.
     Z nadciśnieniem jest podobnie jak z cholesterolem. Jest ono niskie w dwĂłch przypadkach: gdy organizm nie moĹźe go podnieść i gdy go nie musi podnosić. Gdy zachodzi pierwszy przypadek , łączy się on ze szczegĂłlnie szybkim starzeniem się naczyń tętniczych. To przewaĹźnie kończy się krwotokiem mĂłzgowym, gdy chory „poprawi” na tyle swoje odĹźywianie, Ĺźe organizm będzie miał siły na podniesienie ciśnienia. Tak bywało u więźniĂłw obozĂłw koncentracyjnych, gdy ich wyzwolono i pozwolono im jeść wszystko i do woli, tak było u mieszkańcĂłw Leningradu po zakończeniu blokady.
     Co do tłumaczenia moich książek na słowacki, to proszę zwrĂłcić najpierw uwagę na ich czeskie wydanie i niemieckie.

                                                                                       Jan Kwaśniewski.
więcej...