ABC Å»ywienia Optymalnego. Å»aden organizm nie potrafi zapewnić sobie tak idealnego skÅ‚adu chemicznego spożywanych pokarmów, aby wszystkie jego komórki tkanki otrzymywaÅ‚y zawsze tylko to, co jest dla nich najlepsze, tj. najlepsze skÅ‚adniki budulcowe i najlepszÄ… energiÄ™, i w takiej iloÅ›ci, w jakiej organizmowi jest to potrzebne. Dlatego odżywianie siÄ™ czÅ‚owieka jest kompromisem miÄ™dzy tym, co jest, a tym, co być powinno. Chodzi o to, aby to, „co jest”, byÅ‚o jak najbardziej zbliżone do tego, „co być powinno”.
PODSTAWOWE ZASADY ŻYWIENIA OPTYMALNEGO Książka Kucharska - WSTĘP copyright by Jan Kwaśniewski, Tomasz Kwaśniewski Warszawa 1998
Komórki człowieka są potencjalnie nieśmiertelne. W optymalnych warunkach,
w hodowlach tkankowych, nie wykazują objawów starzenia się. Ale tylko wtedy, gdy dostarczy się im dokładnie to, czego potrzebują i dokładnie wtedy, kiedy potrzebują, oraz jak najszybciej usuwa z ich środowiska wszystkie szkodliwe odpady ich przemiany materii.
Gdyby udało się warunki te spełnić wobec wszystkich komórek w organizmie człowieka, to człowiek nie podlegałby procesom starzenia i mógłby żyć wiecznie, a przynajmniej wielokrotnie dłużej niż żyje obecnie. Niestety, w praktyce życiowej jest to niemożliwe. Na razie człowiek musi starzeć się i umierać, ale rozsądne będzie takie postępowanie, aby procesy starzenia zachodziły w jego organizmie jak najwolniej, a wskutek tego jego życie trwało jak najdłużej.
Wbrew powszechnym poglÄ…dom czynniki genetyczne nie majÄ… wiÄ™kszego wpÅ‚ywu na dÅ‚ugość życia. Przede wszystkim zależy ono od czynników Å›rodowiskowych, w tym głównie od sposobu odżywiania siÄ™. WÅ‚aÅ›ciwe odżywianie powinno zapewniać najlepsze pokrycie potrzeb budulcowych, „remontowych” i energetycznych, a także ograniczyć do minimum powstawanie w organizmie toksycznych produktów przemiany materii i maksymalnie usprawniać ich wydalanie.
Żywienie Optymalne ma na celu zapewnienie takich właśnie warunków dla naszych organizmów.
Å»ycie to biaÅ‚ko. Jakie biaÅ‚ko — takie życie. Inne biaÅ‚ko i inne życie ma fasola, a inne czÅ‚owiek. CzÅ‚owiek powinien spożywać biaÅ‚ko, które chemicznie najbardziej zbliżone jest do biaÅ‚ka ludzkiego organizmu. Takie biaÅ‚ko, z którego organizm może budować czy regenerować każdÄ… tkankÄ™, wystÄ™puje praktycznie jedynie w żółtkach jajek. Prawie równie dobre sÄ… biaÅ‚ka z wÄ…troby czy nerek. PokrywajÄ… one dobrze potrzeby wielu narzÄ…dów.
Białka należy spożywać mało. Organizm człowieka nie magazynuje go na zapas. Przy zbyt dużym spożyciu białka cały jego nadmiar jest szybko rozkładany, przy czym w tym procesie ze 100 gramów białka organizm wytwarza 56 gramów węglowodanów, które organizmowi nie są potrzebne i na ich dalszy przerób zużywa niepotrzebnie energię.
Ile czÅ‚owiek powinien zjadać biaÅ‚ka? Można to dokÅ‚adnie okreÅ›lić dla każdego indywidualnego czÅ‚owieka, badajÄ…c u niego poziom wolnych aminokwasów we krwi i poziom tak zwanego „azotu polipeptydowego”. Można, tylko jest to niepraktyczne, bo zapotrzebowanie na biaÅ‚ko zmienia siÄ™ w zależnoÅ›ci od rodzaju skÅ‚adników energetycznych („paliw”) dostarczanych w pożywieniu wraz z tym biaÅ‚kiem. Rodzaj „paliwa” i jego jakość wpÅ‚ywajÄ… na zapotrzebowanie organizmu na biaÅ‚ko; im dostarczane „.paliwo” jest lepsze, tym biaÅ‚ka potrzeba mniej.
Znacznie zwiÄ™kszajÄ… zapotrzebowanie na biaÅ‚ko wÄ™glowodany, które sÄ… „paliwem” niskiej jakoÅ›ci i trudno w organizmie spalanym. Å»eby rozbić czÄ…stkÄ™ glukozy (która jest wÄ™glowodanem) na poÅ‚owÄ™, organizm musi zbudować 12 ciężkich enzymów biaÅ‚kowych, przeznaczajÄ…c na nie, prócz biaÅ‚ka sporo witaminy B1 i dużo magnezu. Enzymy te zużywajÄ… siÄ™ i wciąż muszÄ… być zastÄ™powane przez nowe. Do rozbicia czÄ…stki kwasu tÅ‚uszczowego na czÄ…stki dwuwÄ™glowe potrzebny jest tylko jeden enzym biaÅ‚kowy, a na czÄ…steczki jednowÄ™glowe, tak zwane alfa oksydacje, również wystarcza jeden enzym.
Co będzie, jeśli człowiek wprowadzi do swojego organizmu zbyt dużo białka? Szkody będą widoczne, gdy jego spożycie przekroczy 15dag na dobę. Wtedy nadmiar białka musi być przerobiony i wydalony. W skład białek wchodzi azot. Wraz z wydalanym azotem organizm traci dużo wodoru, który jest doskonałym paliwem, ale którego organizm już spalić nie może. Na każdy atom wydalanego azotu organizm musi wydalić 3 atomy wodoru w amoniaku i 2 atomy wodoru w moczniku. A przy tym wątroba i nerki są obciążone dodatkową pracą.
W jednej z poprzednich publikacji sformuÅ‚owaÅ‚em nastÄ™pujÄ…ce prawo życia: „organizm nie powinien robić nic ponad to, co robić musi; mÄ…droÅ›ciÄ… jest postÄ™pować z nim tak, aby musiaÅ‚ robić możliwie maÅ‚o”. Zatem spożycie biaÅ‚ka powinno być możliwie maÅ‚e: dla zdrowego czÅ‚owieka na diecie optymalnej wystarcza 30-50 gramów na dobÄ™, jeżeli jest to biaÅ‚ko o wysokiej wartoÅ›ci biologicznej.
Oprócz białka organizm potrzebuje bardzo wiole złożonych związków, które musi wytwarzać sam, jeśli nie otrzyma ich w pożywieniu. Nie potrzebuje witamin, ale potrzebuje gotowych enzymów, w których witaminy są tylko małymi cząstkami całości, nie potrzebuje żelaza, lecz hemoglobiny do przenoszenia tlenu do tkanek i dwutlenku węgla z tkanek do płuc, potrzebuje mioglobiny do magazynowania tlenu w mięśniach. Żelazo jest tylko ich składnikiem. Lepiej zatem będzie, gdy dostarczymy w pożywieniu gotowe enzymy, np. w wątróbce wieprzowej, zamiast łykać witaminy w proszkach, czy też gotową hemoglobinę w produktach zawierających krew (np. kaszanka, krwiste salcesony) zamiast brać żelazo w zastrzykach.
Inne witaminy, minerały i enzymy organizm potrzebuje do spalania węglowodanów, inne do przetwarzania węglowodanów w trójglicerydy, a następnie w cholesterol, a inne do spalania tłuszczów.
W tÅ‚uszczach zwierzÄ™cych spożywanych w naturalnych produktach, np. w boczku czy sÅ‚oninie, wystÄ™puje prawie tyle enzymów, witamin i minerałów, ile organizm musi zużyć do spalenia tych tÅ‚uszczów. JedzÄ…c tÅ‚uszcz zwierzÄ™cy dostarczamy wiÄ™c i „paliwo” i „piec” do jego spalenia, jedzÄ…c wÄ™glowodany dostarczamy samu „paliwo” i to nie najlepsze a „piec” musi organizm zbudować sobie sam.
Inaczej jest, gdy Å»ywienie Optymalne rozpoczyna czÅ‚owiek wyniszczony chorobÄ… z anemiÄ…, niedoborem albumin we krwi, z zanikami mięśni. We wszystkich chorobach, których przyczyna leży w odżywianiu siÄ™ głównie produktami wÄ™glowodanowymi tzn. pochodzenia roÅ›linnego (wyjaÅ›nienie tych spraw znajduje siÄ™ w mojej książce „TÅ‚uste życie”), wystÄ™pujÄ… niedobory wartoÅ›ciowego biaÅ‚ka, brakuje także chorym wartoÅ›ciowej energii. W poczÄ…tkowym okresie Å»ywienia Optymalnego, tj. przez okoÅ‚o 1 miesiÄ…c u osób mÅ‚odych i okoÅ‚o 3 miesiÄ…ce u starszych, należy zwiÄ™kszyć spożycie biaÅ‚ka do 100, a nawet 130 gramów na dobÄ™. Podobnie należy postÄ™pować w przypadku osób chorych od dawna na goÅ›ciec przewlekÅ‚y postÄ™pujÄ…cy z niedoborami wagi i dużymi zmianami znieksztaÅ‚cajÄ…cymi stawów. Na ogół zachodzi też potrzeba zwiÄ™kszenia spożycia biaÅ‚ka w chorobach tkanek i narzÄ…dów z zasady sÅ‚abo odżywianych, takich jak skóra, naczynia krwionoÅ›ne, koÅ›ci, chrzÄ…stki, przez dÅ‚ugi czas niedożywionych. DostosowujÄ…c rodzaj spożywanego biaÅ‚ka, tzn. jego skÅ‚ad chemiczny, do skÅ‚adu chemicznego biaÅ‚ek narzÄ…dów tkanek szczególnie uszkodzonych chorobÄ…, można znacznie przyspieszyć ustÄ™powanie zmian chorobowych.
Najlepszym źródÅ‚em energii dla czÅ‚owieka sÄ… zwiÄ…zki fosforowe aktywne. Można przyrównać je do akumulatorów. Dotychczas naliczono tych zwiÄ…zków 12. ZawierajÄ… one różnÄ… ilość swobodnej energii uwalnianej przy ich hydrolizie. Najmniej energii zawiera glicerolotrójfosforan — 2,2kcal/mol, najwiÄ™cej fosfoenolopirogronian — 14,8kcal/mol.
Kluczowym zwiÄ…zkiem wysokoenergetycznym jest ATP, czyli kwas adezynotrójfosfopirydynowy, który w III wiÄ…zaniu ma 7,3 kcal, a w II — 6,6 czyli razem 13,9 kcal. W organizmie ludzkim energia bywa uwalniana z obu tych wiÄ…zaÅ„.
Prawo zachowania energii mówi, że energia może zmieniać swojÄ… formÄ™, z jednej przechodzić w innÄ…, ale zniknąć nie może. CzÅ‚owiek spożywajÄ…cy energiÄ™ w zwiÄ…zkach wysokoenergetycznych może jÄ… wykorzystać w różny sposób, np. na trawienie, wchÅ‚anianie różnych skÅ‚adników, na myÅ›lenie lub ruch, ale „zgubić” jej nie może.
U żywiących się optymalnie głównym źródłem energii dla ich mózgu, serca, szpiku, nerek, itd. jest ATP. Ponieważ wytwarza go głównie wątroba, dlatego w zjadanej wątrobie znajduje się spora ilość ATP.
Związki wysokoenergetyczne wytwarzane są nie tylko w wątrobie, lecz także w mięśniach, w skórze, w przewodzie pokarmowym. Są one pobierane z tkanek, które je wytwarzają i dostarczane do tkanek i narządów, którym są potrzebne do optymalnego funkcjonowania. Związki te występują we frakcji tłuszczowej osocza krwi, ale głównym ich przewoźnikiem i dystrybutorem są krwinki czerwone.
Głównym źródÅ‚em energii dla mózgu czÅ‚owieka jest ATP. Przy intensywnej pracy umysÅ‚owej poziom ATP w mózgu szybko siÄ™ obniża zwiÄ…zek ten musi być dostarczany w potrzebnej iloÅ›ci. Dlatego intensywna, twórcza praca umysÅ‚owa powinna trwać krótko i czÅ‚owiek powinien mieć czas na ponowne „doÅ‚adowanie” mózgu. WysiÅ‚ek fizyczny zmusza mięśnie do wiÄ™kszego wytwarzania ATP, gdy tylko znajdÄ… siÄ™ one w stanie spoczynku. Dlatego tak czÄ™sto ludzie potrzebujÄ…cy energii w życiu i w pracy uprawiajÄ… sporty i intensywnie ćwiczÄ…. Po wysiÅ‚ku fizycznym wzrasta bowiem ich energia życiowa. Å»eby żyć aktywnie, myÅ›leć i dziaÅ‚ać — trzeba siÄ™ ruszać, żeby drzemać przed telewizorem — można siÄ™ nie ruszać.
Tak więc, podsumowując, człowiek, który chce intensywnie używać swojego mózgu, powinien się ruszać i powinien mieć czas na odpoczynek po pracy umysłowej.
Kolejnym naturalnym źródłem energii dla człowieka pod względem wartości kalorycznej i odżywczej są wolne kwasy tłuszczowe maksymalnie uwodornione. Im dłuższy jest łańcuch tłuszczowy, tym kwas tłuszczo jest wartościowszy. Kwasy tłuszczowe o krótszych łańcuchach dają tym mniej energii, im łańcuch kwasu jest krótszy.
Kwasy tłuszczowe w tłuszczach zwierzęcych i tkankach ludzkiego ciała są związane z glicerolem. (glicerol jest alkoholem i jedna jego cząsteczka może przyłączyć 1, 2 lub 3 cząsteczki kwasu tłuszczowego. Glicerol ma mniejszą wartość energetyczną od kwasów tłuszczowych. Zatem największą wartość przedstawiają trójglicerydy, następnie dwuglicerydy, a najmniej energii dają jednoglicerydy.
Tłuszcze są węglowodorami. Najlepiej jest dla organizmu, aby w zjadanych tłuszczach było jak najwięcej wodoru i możliwie mało węgla. Wiadomo bowiem, jakim paliwom jest wodór (napędza rakiety, skutkiem jego spalania jest czysta woda), a jakim węgiel (napędza lokomotywę, a skutkiem jego spalania jest dwutlenek węgla trujący dla organizmu). Gdy ciężar cząsteczkowy kwasu tłuszczowego zwiększy my tylko o 1%, to jeśli pierwiastkiem zwiększającym ciężar cząsteczkowy tego kwasu był wodór - wartość kaloryczna tego kwasu tłuszczowego wzrośnie ponad 18,5%.
Często organizm musi stracić wiele wodoru na wydalanie węgla. Ten wodór jest stracony i z niego energii organizm nie otrzyma. Organizm traci wodór w metanie (CH4), który jest wytwarzany w jelitach przez bakterie trawiące po swojemu to, czego człowiek nie strawił w żołądku, a nie strawił dlatego, że jadł to, czego zjadać nie powinien i czego żołądek strawić nie mógł. Traci też wodór w etanie (C2H6) i w pentanie (C5H12), które są wytwarzane z tłuszczów roślinnych. Metan, etan i pentan - to gazy techniczne, których organizm spalić nic może, ale które skutecznie go podtruwają.
Tłuszcze wielonienasycone, czyli głównie roślinne, są w organizmie utleniane, to znaczy w miejsce wiązań podwójnych wchodzi tlen, czego skutkiem jest powstawanie tlenków, nadtlenków, ponadtlenków, czyli wytwarzanie w organizmie wody utlenionej, która aktywnym tlenem zabija wszystko co żyje. Powoduje to u człowieka w różnych tkankach uszkodzenia i stany zapalne, a także miażdżycę, nowotwory, starzenie się organizmu. Czynnikiem ochronnym jest głównie witamina E, ale trzeba zjadać jej bardzo dużo na dobę, tyle ile jest jej w 6 żółtkach lub 15dag masła. Człowiek, który spożywa wielonienasycone tłuszcze roślinne, nigdy nie zjada równocześnie tylu żółtek i masła, aby mu tłuszcze roślinne nie szkodziły. Zatem szkodzą mu, bo szkodzić muszą.
A zatem, jeśli człowiek zjada tłuszcze roślinne wielonienasycone, to zamiast pożytku, przynoszą mu one szkody: są przetwarzane na gazy techniczne i wydalane, przedtem podtruwając organizm. A więc kupuje się je, płaci za nie, po czym po zjedzeniu przetwarza na trucizny i wydala. Bez żadnego pożytku dla siebie.
Prawdą jest, że u przeciętnych ludzi tłuszcze wiolonienasycone obniżają poziom cholesterolu. Działają w ten sposób, w jaki działają wszystkie trucizny uszkadzające wątrobę lub zmuszające ją do niepotrzebnej, zbędnej pracy.
Jakie tłuszcze powinien więc zjadać człowiek? Najlepsze są te, które przy żywieniu tradycyjnym najbardziej podwyższają poziom cholesterolu we krwi, pod warunkiem, że ilość spożywanych z nimi węglowodanów jest bardzo mała. Wtedy cholesterol nie powstanie.
Najwyższą wartość biologiczną maja tłuszcze zawarte w żółtkach jajek i szpiku kostnym, a następnie: w śmietanie, maśle, łoju wołowym i baranim, smalcu gęsimi, słoninie, smalcu wieprzowym. Z tłuszczów roślinnych pewne zastosowanie w diecie optymalnej ma oliwa z oliwek i olej słonecznikowy. Można też spożywać orzechy laskowe i włoskie raz ziarna sezamu i wiórki kokosowe, które zawierają sporo tłuszczu najbardziej szkodliwy jest olej kukurydziany i olej z wiesiołka.
Margaryna produkowana z tłuszczów nienasyconych ma więcej wodoru niż oleje, z których jest wytwarzana. Im jest twardsza, a temperatura jej topnienia jest wyższa, tym więcej zawiera wodoru.
Budowa przestrzenna kwasów tłuszczowych nasyconych wodorem przy produkcji margaryny jest nieprawidłowa i organizm ma duże trudności z ich trawieniem, a zwłaszcza ich spalaniem. Przy wytwarzaniu margaryny 50% atomów wodoru przyłącza się do olejów w pozycji właściwej dla tłuszczów naturalnych, zaś drugie tyle przyłącza się w takiej pozycji, że nie mogą być wykorzystane przez organizm i gromadzą się w tłuszczach zapasowych w ciele człowieka.
Te, tak zwane „niezbÄ™dne” nienasycone kwasy tÅ‚uszczowe, które wedÅ‚ug obowiÄ…zujÄ…cej dietetyki powinny być jedynymi tÅ‚uszczami w żywieniu czÅ‚owieka, nie sÄ… wcale „niezbÄ™dne” i wcale ich dużo nie potrzeba. W 100 gramach tÅ‚uszczów z mleka kobiecego kwasów tÅ‚uszczowych nienasyconych bywa od 0,39 do 0,40 grama. Czyli bardzo, bardzo maÅ‚o. Ich brak u oseska powoduje pewne niewielkie szkody, ich brak w diecie czÅ‚owieka dorosÅ‚ego nie powoduje żadnych widocznych szkód.
Przy Å»ywieniu Optymalnym można i tych tÅ‚uszczów nieco spożywać, ale niewiele, 1-2%, bo „paliwem” sÄ… gorszym.
Węglowodany to inaczej - cukry. Podstawowe cukry - to glukoza i fruktoza. Sacharoza jest dwucukrem złożonym z jednej cząsteczki glukozy i jednej cząsteczki fruktozy. Skrobia jest wielocukrem zbudowanym z glukozy.
Jakie wÄ™glowodany powinno siÄ™ zjadać? Najlepsze sÄ… wÄ™glowodany zawarte w skrobi: sÄ… wolno trawione i wolno oddawane do krwi, zwÅ‚aszcza w obecnoÅ›ci tÅ‚uszczów w diecie, co zapobiega nagÅ‚emu wzrostowi glukozy we krwi po posiÅ‚ku i nagÅ‚ym jej spadkom miÄ™dzy posiÅ‚kami. 1 gram skrobi po spaleniu w organizmie daje 4,12kcal, 1 gram cukru buraczanego 3,91kcal, a 1 gram cukru prostego (glukozy, fruktozy) — 3,73kcal. Nie sÄ… to różnice duże, ale dla organizmu istotne. Im wyższa kaloryczność wÄ™glowodanu, tym jest lepszy.
Najgorsza dla człowieka jest fruktoza, a więc cukier zawarty w miodzie, słodkich owocach i cukrze buraczanym. Przy wchłanianiu w jelitach glukozy istnieje mechanizm ograniczający szybkość jej przekazywania do krwi. Przy przechodzeniu fruktozy do krwi takiego mechanizmu nie ma, toteż spożycie fruktozy powoduje szybki wzrost poziomu cukru we krwi. To powoduje nadmierne wydzielanie przez trzustkę insuliny. Wydziela się jej zawsze więcej niż jest potrzebne, co z kolei powoduje niedobór cukru we krwi (tzw. hypoglikemię), a to już jest szkodliwe, a nawet może być groźne dla mózgu.
Przy Żywieniu Optymalnym organizm wytwarza insuliny bardzo mało. A insulina jest hormonem przyspieszającym rozwój miażdżycy i jest jednym z najbardziej rakotwórczych czynników. Jeżeli nie będzie nadmiaru cukrów w pożywieniu nie będzie nadmiaru insuliny we krwi i wszystkich związanych szkodliwych tym szkodliwych skutków.
Zależność miÄ™dzy odżywianiem a powstawaniem poszczególnych chorób, w tym i miażdżycy, omówiÅ‚em szczegółowo w książce pt. „TÅ‚uste życie”.
Powyżej omówiłem rolę trzech podstawowych składników występujących w produktach żywnościowych: białka, tłuszczów i węglowodanów.
Generalną zasadą Żywienia Optymalnego jest zachowanie właściwych proporcji między tymi składnikami. Jako ogólną zasadę można przyjąć: 1 : 2,5-3,5 : 0,5. Oznacza to, że na 1 gram spożytego białka powinno przypadać w diecie 2,5 do 3,5 grama tłuszczu i 0,5 grama węglowodanów. Taka proporcja przy założeniu, że białka i tłuszcze są głównie pochodzenia zwierzęcego zapewnia prawidłową pracę organizmu w początkowym okresie Żywienia Optymalnego Po przystosowaniu się organizmu do nowej diety zapotrzebowanie na białko zmniejsza się. Zmniejsza się również, gdy spożywa się białko o najwyższej wartości biologicznej. Wówczas proporcja między białkiem i węglowodanami jak 1 : 0,5 nie obowiązuje. Może być 1 : 1 lub nawet 1 : 1,5.
Od tej zasady mogą być pewne odchylenia zależnie od właściwości psychofizycznych człowieka, warunków środowiskowych i chorób, na jakie człowiek cierpi. I tak np. otyli powinni w pierwszych miesiącach diety zmniejszyć ilość tłuszczu do l-2 gramów na 1 gram białka, gdyż intensywnie spalają własne tłuszcze, jako że dieta optymalna jest najlepszą z możliwych diet odchudzających. Człowiek dorosły, młody i zdrowy, bardzo aktywny zawodowo i życiowo, powinien zwiększyć ilość tłuszczu nawet do 5g na 1g białka, bo nie buduje już swego organizmu, a potrzebuje dużo energii. Dziecko, które rośnie i rozwija się, będzie potrzebować więcej białka niż człowiek starszy, u którego białko ma za zadanie tylko utrzymać stan istniejący, a jego nadmiar może być wręcz niepożądany.
A oto 10 praktycznych „przykazaÅ„” dla rozpoczynajÄ…cych dietÄ™ optymalnÄ….
1. Żywienie Optymalne należy rozpocząć od razu w pełnym zakresie, bez żadnego okresu przejściowego.
Przestawienie siÄ™ na zupeÅ‚nie odmienny sposób żywienia od dotychczasowego, do którego organizm zostaÅ‚ przyzwyczajony przez lata, nawet dziesiÄ…tki lat, jest pewnego rodzaju szokiem dla organizmu. Musi on, w poczÄ…tkowym okresie, przebudować caÅ‚kowicie swój metabolizm. Zlikwidować i wydalić te „maszyny i urzÄ…dzenia”, które sÅ‚użyÅ‚y mu dotychczas do rozkÅ‚adania wÄ™glowodanów, a zbudować, niemal od nowa, takie, które bÄ™dÄ… odpowiednie do zupeÅ‚nie innego sposobu przemiany materii. Przecież to jasne. Inaczej zbudowany jest piec, w którym pali siÄ™ wÄ™glem, a inaczej rakieta napÄ™dzana wodorom. Porównanie wcale nie jest tak odlegÅ‚e. Zasada jest ta sama.
Taka praca wymaga dużej ilości energii i pewnego czasu, toteż w pierwszym okresie diety optymalnej starajmy się odciążyć organizm od dodatkowych obciążeń energetycznych: stresów, przeziębień, gwałtownych wysiłków, zmian klimatycznych itp.
Jak długo okres ten trwa? To zależy od wieku, stanu zdrowia i warunków życia człowieka. U młodych przebiega szybciej, trwa od paru dni do dwóch tygodni, bo wszystkie mechanizmy organizmu młodego działają szybciej i sprawniej. U osób starszych trwa do trzech miesięcy, a u ludzi starych, a ponadto otyłych i schorowanych, może trwać nawet do pół roku.
2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.
W początkowym okresie mechanizmy rządzące uczuciem głodu mogą być zawodne. W diecie optymalnej je się objętościowo mało, znacznie mniej niż zjadało się dotychczas. Ponieważ je się produkty wartościowe, znacznie mniej ich wystarcza, by w pełni pokryć potrzeby organizmu. Dotychczasowe jedzenie mogło spowodować rozciągnięcie żołądka i jelit. Ludzie żywiący się głównie węglowodanami mają zazwyczaj rozdęty brzuch, zwłaszcza ludzie otyli. Dlatego zazwyczaj pierwszym okresie po zjedzeniu posiłku optymalnego (np. zgodnego z jadłospisem) nie czują się oni w pełni syci. Chętnie zjedliby nawet drugie tyle, gdyż żołądek domaga się wypełnienia całej jego objętości.
Balonik wprowadzony do żołądka i nadmuchany znosi uczucie głodu, mimo że człowiek nic nie zjadł.
Ale spróbujmy ograniczyć do tej ilości, jaką w jadłospisie podano i odczekać pół godziny, a uczucie głodu szybko minie. Jeśli będzie się to powtarzało 3 razy dziennie, żołądek będzie stopniowo wracał do swej normalnej, prawidłowej wielkości, brzuch zmniejszy się, a posiłki optymalne nie tylko staną się wystarczające, ale z czasem mogą okazać się nawet za duże. I przestanie się nam chcieć jeść między posiłkami.
Na poczÄ…tku diety trzeba Å›wiadomie zaprzestać pojadania miÄ™dzy posiÅ‚kami. Niektóre osoby ciÄ…gle coÅ› żujÄ…, ciÄ…gle wkÅ‚adajÄ… jakiÅ› kÄ™s do ust. I wcale nie jest to podyktowane fizjologicznym gÅ‚odem, ale stanowi pewien odruch nabyty w ciÄ…gu lat, albo jest reakcjÄ… na stres — zdenerwowanie, zniecierpliwienie itp. Trzeba z tym skoÅ„czyć.
Å»oÅ‚Ä…dek po posiÅ‚ku musi pokarm strawić, przesunąć go do dwunastnicy, odpocząć po tej pracy. Przy nieustannym „dorzucaniu” czegoÅ› do żoÅ‚Ä…dka on sam i dalsze odcinki przewodu pokarmowego nigdy nie zaznajÄ… spokoju, co wyczerpuje je i prowadzi do niestrawnoÅ›ci i różnych schorzeÅ„ przewodu pokarmowego.
3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.
Nie należy spożywać za dużo białka. W wielu produktach jest go dużo (patrz tabele 1 i 2). Ryby, drób, chude mięso, a także żelatyna, chudy biały ser - to prawie samo białko. Więcej białka potrzebują niemowlęta i dzieci. Człowiek dorosły potrzebuje go bardzo niewiele. 30-50 gramów na dobę. W chorobach, przy których występują widoczne niedobory białka można początkowo zwiększyć jego spożycie do 100-130 gramów na dobę. Białko białku nierówne. Im lepsze białko (to z żółtek, wątróbki czy nerek) tym trzeba go mniej.
4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.
Tłuszczu zjeść nie można za dużo, a jeśli będziemy go spożywali dużo, to szybko nasyca on organizm i zmniejsza się obawa, że zjemy za dużo białka lub węglowodanów. Najwyższą wartość biologiczną mają tłuszcze zawarte w żółtku i szpiku kostnym. Bardzo dobre są masło tłusta śmietana, słonina, podgardle i boczek. Dobry jest też smalec wieprzowy, smalec gęsi i łój wołowy.
Najbardziej wartoÅ›ciowe tÅ‚uszcze zawiera żółtko. Przecież w żółtku znajduje siÄ™ kompletny materiaÅ‚ potrzebny do zbudowania caÅ‚ego pisklÄ™cia, wszystkich jego tkanek, oraz caÅ‚a energia potrzebna do rozwoju od zarodka do kurczÄ™cia. SÄ… wiÄ™c wszystkie „maszyny i urzÄ…dzenia” potrzebne do budowy caÅ‚ego żywego organizmu. Dlatego wartość tÅ‚uszczu z żółtek może być nawet 4 razy wiÄ™ksza od wartoÅ›ci innych tÅ‚uszczów uważanych za bardzo dobre.
Nie jest prawdÄ…, że tÅ‚uszcze szkodzÄ… na wÄ…trobÄ™. Najlepsze sÄ… te tÅ‚uszcze, które najbardziej „szkodzÄ… na wÄ…trobÄ™” przy dotychczasowym modelu żywienia. Przy Å»ywieniu Optymalnym szkodzić nie bÄ™dÄ…, gdyż sÄ… zjadane bez wÄ™glowodanów lub z bardzo niewielkÄ… ich iloÅ›ciÄ…. Przy tradycyjnym modelu żywienie na wÄ…trobÄ™ szkodzÄ… nie zjadane tÅ‚uszcze, lecz zjadane wraz z nimi wÄ™glowodany, które wÄ…troba musi przerabiać na trójglicerydy i cholesterol.
TÅ‚uszcze nasycone o dÅ‚ugich Å‚aÅ„cuchach (powyżej 10 wÄ™gli) sÄ… kierowane bezpoÅ›rednio do krwi drogÄ… naczyÅ„ chÅ‚onnych, bo tylko one nadajÄ… siÄ™ wprost dla ludzkich tkanek i nie muszÄ… być „uzdatniane” w wÄ…trobie, jak to musi być robione z tÅ‚uszczami o krótszych Å‚aÅ„cuchach, biaÅ‚kami, wÄ™glowodanami, alkoholem, kwasami organicznymi i różnymi substancjami toksycznymi, którymi przeważnie sÄ… wszelkie lekarstwa. Spożywanie tych tÅ‚uszczów zwalnia wiÄ™c wÄ…trobÄ™ z uciążliwej pracy, a wiÄ™c nie tylko nie szkodzi jej, ale nawet pozwala wracać do zdrowia, jeÅ›li wÄ…troba jest chora.
5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.
Niektórzy tak stają się przekonani o szkodliwości węglowodanów, że zaprzestają je jeść w ogóle. To jest błąd. 50 gramów węglowodanów na dobę jeść trzeba. Jeśli organizm ich nie dostanie, musi je wytworzyć sam, głównie z białka. Zmuszamy go więc do niepotrzebnej, dodatkowej pracy.
Trzeba pamiętać, że owoce i warzywa zawierają bardzo mało węglowodanów. Tabela 10 informuje, ile trzeba zjeść niektórych produktów wagowo, by łącznie z nimi wnieść do organizmu 50 gramów węglowodanów. Są to czasem ogromne ilości idące w kilogramy.
Jeżeli w diecie optymalnej nie zaleca się zjadania dużych ilości takich produktów, jak np. ogórki pomidory, cytryny czy szpinak, to nie dlatego, że wnoszą one do organizmu dużo węglowodanów, ale dlatego, że w ich skład wchodzą głównie woda i błonnik. Woda jest tysiące razy tańsza i zdrowsza w swej czystej postaci a błonnika człowiek nie trawi. Trawią go tylko zwierzęta przeżuwające, ale one mają specjalnie zbudowany żołądek, który to umożliwia. Po co więc obciążać przewód pokarmowy składnikiem niestrawnym?
Wiedząc o tym, nie należy kupował drogich owoców i nowalijek, bo jest to po prostu marnowanie pieniędzy, za które lepiej kupić produkty wartościowe.
W diecie optymalnej dopuszcza się pewne ilości cukrów prostych, np. w lodach i kremach, ale tylko własnej produkcji, opartych na żółtkach i śmietanie, gdyż tłuszcz spożyty razem z nimi znacznie zwalnia proces wchłaniania tych cukrów do krwi. Ale zawsze trzeba zachować właściwą proporcję w stosunku do białka i tłuszczu.
6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.
Napoje nie powinny zawierać wÄ™glowodanów, wiÄ™c nie powinny być sÅ‚odkie. Najlepszym napojem jest czysta woda. Jednak nie pić też na siÅ‚Ä™. Nie jest prawdÄ…, że trzeba „pÅ‚ukać” organizm od wewnÄ…trz.
7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.
W produktach żywnoÅ›ciowych należy kupować głównie tÅ‚uszcz biaÅ‚ko, i to możliwie tanio. Nie wolno oszczÄ™dzać na jedzeniu, co wcale nie znaczy, że trzeba kupować produkty najdroższe. CzÄ™sto wÅ‚aÅ›nie te taÅ„sze i tradycyjnie pogardzane sÄ… lepsze niż drogie (patrz tabela 9). Starajmy siÄ™ przyrzÄ…dzać potrawy proste, oszczÄ™dzajÄ…c czas i energiÄ™. Przygotowywane pokarmy powinny być maksymalnie „strawione” poza organizmem w procesie obróbki kulinarnej i podane możliwie w maÅ‚ej objÄ™toÅ›ci, w myÅ›l zasady znanej już Pliniuszowi, rzymskiemu myÅ›licielowi, że „korzystniej jest w jakikolwiek bÄ…dź sposób zmniejszyć to, co by żoÅ‚Ä…dek obciążaÅ‚o”.
8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.
U ludzi młodych i zdrowych największe korzyści przynosi intensywny wysiłek trzy razy w tygodniu po godzinie, np. biegi, marsze, pływanie, rower itp. Należy pamiętać, że ćwiczone mięśnie, kiedy znajdą się w spoczynku, wytwarzają związki wysokoenergetyczne, przeznaczając je na potrzeby mózgu, serca i innych ważnych tkanek.
9. Nie należy robić większych odstępstw od diety ani łamać jej zasad okresowo.
I tak np. przy wyjeździe lub na wczasach trzeba zjadać to, co otrzymujemy w postaci produktów „jadalnych” dla nas a resztÄ™ dokupić. W przypadkach drastycznych żywić siÄ™ na wÅ‚asnÄ… rÄ™kÄ™. Na przyjÄ™ciach, w kawiarni, w goÅ›ciach wybierać też produkty przydatne w naszej diecie, a niewÅ‚aÅ›ciwe pomijać. Starajmy siÄ™ raczej, by nasza „odmienność” dietetyczna byÅ‚a niezauważona, bo musimy siÄ™ liczyć, że wywoÅ‚amy sensacjÄ™, nie zawsze przyjemnÄ… dla nas.
10. Nie wolno głodzić się ani pościć.
Jeżeli człowiek ma ochotę na jedzenie to znaczy, że jego organizm jedzenia potrzebuje. Tak dzieje się u wszystkich zdrowych gatunków w warunkach naturalnych. Zwierzę może ograniczać pożywienie lub okresowo nie jeść, ale czyni to tylko wówczas, gdy na jedzenie nie na ochoty np. z powodu choroby.
Jeżeli czÅ‚owiek jest gÅ‚odny i nie je, to zawsze pÅ‚aci za to wysokÄ… cenÄ™. Cena jest tym wyższa, im post lub gÅ‚odówka trwa dÅ‚użej. Jest to nie tylko cena osÅ‚abienia zdrowia i odpornoÅ›ci, ale gorzej pracuje wtedy mózg, sÅ‚abnÄ… uczucia, źle ocenia siÄ™ otaczajÄ…cÄ… rzeczywistość, traci siÄ™ energiÄ™ życiowÄ…, Å‚atwo popada siÄ™ w uzależnienie od ludzi i naÅ‚ogów, krótko mówiÄ…c — czÅ‚owiek staje siÄ™ gÅ‚upszy, prymitywnieje umysÅ‚owo.
„CzÅ‚owiek, który byle co je, byle co mówi” – powiada nie bez racji Å›lÄ…skie porzekadÅ‚o. CzÅ‚owiek, który gÅ‚odzi siÄ™ i poÅ›ci, dziaÅ‚a samobójczo, bo gÅ‚odzenie czÅ‚owieka jest formÄ… jego zabijania. Dlatego tak nieludzkie sÄ… wszelkie nakazy postu różnych narzucone w imiÄ™ różnych nierozsÄ…dnych idei sztuczne ograniczenia żywieniowe.
KapÅ‚ani wszystkich prawie religii stwarzali sobie monopol na jedzenie dajÄ…ce zdrowie i sprawniejszy umysÅ‚. Tak byÅ‚o w judaizmie, islamie, katolicyzmie. Każdy Izraelita, który nie byÅ‚ kapÅ‚anem a zjadaÅ‚ podroby i tÅ‚uszcz, nawet jeÅ›li zabiÅ‚ swoje wÅ‚asne zwierzÄ™, byÅ‚ zawsze karany Å›mierciÄ…. KoÅ›ciół katolicki byÅ‚ bardziej „miÅ‚osierny” i dawaÅ‚ czas grzesznikowi na poprawÄ™. „Kto w dni zakazane spożywa miÄ™so – straci zÄ™by; nie poprawiony – straci życie” – pisaÅ‚ ksiÄ…dz, StanisÅ‚aw Staszic, o metodach postÄ™powania z wiernymi nie przestrzegajÄ…cymi postów nakazanych przez KoÅ›ciół.
Praktyki takie przeszÅ‚y do historii, choć dzisiaj wielu ludzi poÅ›ci i z przyczyn religijnych i innych. CzÄ™sto nie zdajÄ… sobie sprawy z tego, jakÄ… krzywdÄ™ wyrzÄ…dzajÄ… sobie sami. Wystarczy, że stosujÄ… gÅ‚oszone przez różnych „nawiedzonych” sposoby żywienia pozbawione najważniejszych dla organizmu ludzkiego produktów pochodzenia zwierzÄ™cego, a wiÄ™c tÅ‚uszczu i biaÅ‚ka zwierzÄ™cego.
Po podjęciu diety optymalnej mogą wystąpić pewne objawy, o których należy wiedzieć, by niepotrzebnie nie niepokoić się, a tym bardziej nie uznać, że dieta jest szkodliwa i nie zrezygnować z niej. Objawy te nie są regułą, wręcz przeciwnie, są raczej wyjątkiem, dotyczą niespełna 10% osób podejmujących takie żywienie, ale a nuż Ty, Czytelniku znajdziesz się w ich grupie. Warto więc wiedzieć, że:
1. Przy dÅ‚uższym Å»ywieniu Optymalnym czÅ‚owiek nigdy nie odczuwa silnego gÅ‚odu i nigdy nie bywa bardzo spragniony, jak bywajÄ… ludzie żywiÄ…cy siÄ™ tradycyjnie. Dobrze i w peÅ‚ni odżywiony organizm ma bowiem bogate rezerwy (zapasy) skÅ‚adników odżywczych i uruchamia je w razie potrzeby, a dziÄ™ki odpowiednim procesom metabolicznym potrafi sam zaopatrzyć organizm w wodÄ™, jeÅ›li jej potrzebuje. PiszÄ™ o tym, bo zdarza siÄ™, że osoby — czasom z potężnÄ… nadwagÄ… — skarżą siÄ™, że „zupeÅ‚nie straciÅ‚y apetyt”. Nie, nie straciÅ‚y apetytu, tylko straciÅ‚y dotychczasowÄ… nadmiernÄ… żarÅ‚oczność, która jest przyczynÄ… ich otyÅ‚oÅ›ci i wiÄ™kszoÅ›ci chorób.
2. Niedostatek węglowodanów w diecie objawia się wzmożoną chęcią zjedzenia czegoś słodkiego. Czasem występują skurcz w nogach, zwłaszcza w nocy. Wystarczy wtedy uwzględnić w posiłku trochę więcej produktów węglowodanowych (patrz tabele 6 i 7).
3. Przy niedostatku zwiÄ…zków fosforowych dla mózgu i serca organizm wytwarza dla tych narzÄ…dów tzw. ciaÅ‚a ketonowe, które sÄ… lepszym „paliwem” od kwasów tÅ‚uszczowych. Dzieje siÄ™ tak przy gÅ‚odówce, czÄ™sto w cukrzycy. CiaÅ‚a ketonowe pojawiajÄ… siÄ™ po szóstym dniu gÅ‚odówki i utrzymujÄ… siÄ™ różnie dÅ‚ugo. W cukrzycy mogÄ… pojawiać siÄ™ okresowo, ponieważ w cukrzycy gospodarka energetyczna jest szczególnie upoÅ›ledzona, co zmusza organizm do wytwarzania ciaÅ‚ ketonowych, jako „paliw” niejako zastÄ™pczych. Nie sÄ… one jednak objawem chorobowym. PowstajÄ… w wÄ…trobie.
CiaÅ‚a ketonowe wystÄ™pujÄ… też czasem u ludzi w pierwszym okresie po przejÅ›ciu na dietÄ™ bogatotÅ‚uszczowÄ…, ale w tym przypadku — wedÅ‚ug współczesnej wiedzy biochemicznej — nie majÄ… one żadnego znaczenia patologicznego. Å»ywienie Optymalne jest żywieniem bogatotÅ‚uszczowym. CzÄ™sto podejmujÄ… je ludzie, którzy przedtem tÅ‚uszczów prawie w ogóle nie jedli. Przy radykalnej zmianie metabolizmu, którÄ… wymusza radykalna zmiana diety, organizm musi zużyć dużo biaÅ‚ka i energii na to, by we wszystkich komórkach zainstalować nowe „ciÄ…gi technologiczne” do spalania tÅ‚uszczów, a usunąć, przetworzyć na wÄ™glowodany i spalić enzymy zbÄ™dne, a takimi stajÄ… siÄ™ enzymy potrzebna uprzednio do spalania wÄ™glowodanów.
Ciała ketonowe są wydalane z moczem, gdyż możliwości ich spalania przez mózg i serce są ograniczone. Poziom ciał ketonowych w moczu oznaczany jest krzyżykami: od jednego krzyżyka przy małym ich wydalaniu do 4 przy dużym.
Wydalanie ciaÅ‚ ketonowych z moczem szybko likwiduje niewielkie zwiÄ™kszenie spożycia wÄ™glowodanów. Nie należy wiÄ™c caÅ‚kowicie wykluczać wÄ™glowodanów z diety, jak to siÄ™ czasem zdarza. OkoÅ‚o 50 gramów wÄ™glowodanów na dobÄ™ (Å›ciÅ›lej — 0,8 g na kilogram wagi ciaÅ‚a) jest potrzebne organizmowi i na ogół wystarcza, aby ciaÅ‚a ketonowe nie byÅ‚y z moczem wydalane.
Przy dalszym stosowaniu Żywienia Optymalnego, tj. po 10-14 dniach u osób młodszych i po 3-8 tygodniach starszych, ciała ketonowe we krwi i moczu już się nie pojawiają dlatego, że organizm potrafi już dostarczać dobrą energię do mózgu i serca oraz innych ważnych tkanek. Ciała ketonowo przestają być potrzebne, więc wątroba zaprzestaje ich wytwarzania.
4. W pierwszym okresie diety optymalnej mogą wystąpić zaparcia, choć nie jest to regułą. Wystarczy wtedy napić się lekkiego naparu z ziół przeczyszczających (np. z kruszyny), biorąc pół łyżeczki na szklankę wody albo zjeść 2 lub 3 śliwki suszone. Nie stosować żadnych ostrych środków przeczyszczających, bo zaparcia z czasem miną. Znam i takie przypadki, że u ludzi cierpiących od lat na zaparcia po przejściu na dietę optymalną dolegliwości te ustąpiły natychmiast.
5. Niezbyt przyjemnym objawem, który może wystąpić w pierwszym okresie, jest pojawienie się cuchnącego oddechu. Pojawia się najczęściej u ludzi, którzy po przejściu na dietę szybko chudną i u tych, którzy pracują lub mieszkają w zatrutym środowisku. Dzieje się tak dlatego, że trucizny rozpuszczalne w tłuszczach i w nich zablokowane zostają sukcesywnie wydalane i one powodują nieprzyjemny zapach. Po pewnym czasie minie on.
Jeśli nieprzyjemny zapach z ust występował przed podjęciem diety i był spowodowany gniciem treści pokarmowych w jelitach połączonym z oddawaniem cuchnących wiatrów, to objawy te po podjęciu diety ustępują. Nie ma gnicia w jelitach, bo nie ma co gnić, a więc objawów takich nie ma.
6. W pierwszych paru dniach diety mogą wystąpić pewne dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego tzn. bóle. Bez żadnego leczenia powinny ustąpić po l-2 dniach. Jeśli nie ustąpią, trzeba szukać innej przyczyny. Może nią być zarobaczenie. Trzeba zrobić badania w tym kierunku. Najczęściej przyczyną są lamblie lub glisty. Trzeba podjąć odpowiednią kurację i wytruć je.
7. U osób chorych na kamienie żółciowe mogÄ… pojawić siÄ™ bóle w okolicach wÄ…troby. Dieta powoduje powolne rozpuszczanie siÄ™ kamieni żółciowych, które, gdy siÄ™ zmniejszÄ…, mogÄ… zablokować przewody żółciowe i spowodować bóle wÄ…troby czy trzustki. Należy wtedy zjadać mniejsze porcje pożywienia, a częściej — nie bÄ™dzie wtedy silnych bodźców wymuszajÄ…cych skurcze woreczka żółciowego. Takie objawy mogÄ… siÄ™ powtarzać do czasu wydalenia kamieni z woreczka, co jest równoznaczne z wyleczeniem kamicy.
Gdy zmniejszony kamień trafi do przewodu żółciowego, może spowodować atak bólów. Nie należy wtedy wpadać w panikę, lecz przyjąć leki rozkurczowe i przeciwbólowe i położyć się do łóżka. Przewód żółciowy się rozluźni, kamień przedostanie się do dwunastnicy i zostanie wydalony.
Oprócz bólu pierwszymi objawami zatkania dróg żółciowych przez kamień jest ciemny mocz i jasny stolec.
Na wiele tysięcy osób leczonych przeze mnie wystąpił tylko jeden znany mi przypadek, że kamień z przewodu żółciowego musiał być usunięty chirurgicznie.
8. Szybka i nagła poprawa odżywiania mózgu, jaka pojawia się na skutek Żywienia Optymalnego, może spowodować znaczny i nagły spadek ciśnienia tętniczego krwi, do którego organizm nie jest jeszcze przystosowany. Może wówczas wystąpić osłabienie i zawroty głowy. Jest to stan przejściowy. Zapobiegawczo można wtedy wypić kawę czy kieliszek koniaku. Nie zmieniać szybko pozycji z leżącej na siedzącą, bo stojącą, by nie powodować szybkiego odpływu krwi z mózgu. Dolegliwości te ustępują dość szybko.
9. U osób żywiących się optymalnie bardzo zmniejsza się wrażliwość na ból. Na przykład: użądlenie pszczoły powoduje tylko niewielki odczyn, podobnie oparzenie pokrzywą czy wrzątkiem. Jeżeli zauważymy u siebie takie objawy, bądźmy tego świadomi.
10. Na diecie optymalnej człowiek nie potrzebuje soli. Ludzie żywiący się tak od lat w ogóle nie solą potraw - nie dlatego, że tak trzeba, ale dlatego, że potrawy nawet lekko solone odczuwają jako przesolone. Trzeba więc zawsze solić tylko do smaku. Starać się nie solić potraw, które najmniej smakowo tego wymagają np. sałatek, surówek itp., zwłaszcza gdy w ich skład wchodzą produkty solone, np. żółty ser, ryby z puszki, marynaty, ogórki kiszone itd.
Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy czÅ‚owiek jest inny i inny jest jego organizm. Nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkich reakcji organizmu. Po przejÅ›ciu na Å»ywienie Optymalne trzeba obserwować swój organizm i w razie potrzeby przychodzić mu z pomocÄ…, majÄ…c caÅ‚y czas Å›wiadomość, że pewne objawy niekorzystne — jeÅ›li w ogóle siÄ™ pojawiÄ… — spowodowane sÄ… nie dietÄ… jako takÄ…, ale bÅ‚Ä™dami, które na poczÄ…tku możemy popeÅ‚niać lub dotychczasowym stanem naszego zdrowia. Nie ma takiego czÅ‚owieka, któremu prawidÅ‚owo i dÅ‚ugotrwale stosowana dieta optymalna zaszkodziÅ‚aby. Ja przynajmniej o takim nie sÅ‚yszaÅ‚em.
Jan Kwaśniewski |