Komisja zdrowia kontra cukrzyca
Komisja Zdrowia rozpoczęła pojedynek z cukrzycą na poważnie. Jak to możliwe, aby stan, który właściwie nie jest chorobą, a tak naprawdę objawem, zbierał w naszym kraju takie żniwo? Stan wiedzy biochemiczno-przyrodniczej obecnie pozwala na całkowite wyeliminowanie możliwości zachorowań na cukrzycę, a także maksymalne zminimalizowanie powikłań występujących u tych, którzy już jej doświadczyli. W miesiącu listopadzie media nagłośniły tzw. Światowy Dzień Walki z Cukrzycą. We wszystkich wiadomościach, blokach programowych, w prasie trąbiono, że dorobiliśmy się już całkiem sporej liczby cukrzyków - 2,5 miliona w skali kraju, czyli już prawie 10% społeczeństwa to cukrzycy. Taka sytuacja na pewno nie budzi entuzjazmu. Każdemu logicznie myślącemu człowiekowi nasuwa się pytanie: jak mogło do takiej sytuacji dojść, skoro mamy tak intensywną propagandę zdrowego stylu życia i profilaktyki. Dlaczego Polacy nie są coraz zdrowsi? W dniu poświęconym cukrzycy na ekranie telewizora pojawiały się spoty reklamowe zachęcające do jak najwcześniejszego wykrywania cukrzycy, informacje, że cukrzyk może dużo osiągnąć, np. zorganizować jakąś ekstremalną wyprawę podróżniczą, wywiady na temat najnowszych, drogich metod leczenia cukrzycy, np. przeszczepy szpiku, komórki macierzyste, terapie genowe, w końcu pokazywano ludziom dość mało optymistyczny obraz smętnego czarno-białego graffiti na murze, które informowało, że cukrzyca powoli zabija. Wśród tej nie bardzo zachęcającej, szarej rzeczywistości, jak kolorowa, rajska wyspa wyglądał stół optymalny na turnusie dla osób z cukrzycą, który odbywał się w listopadzie w Iwoniczu Zdroju, w sanatorium 'Wisła". Już po raz kolejny zorganizowany turnus okazał się prawdziwym sukcesem i pomocą dla ludzi borykających się z problemem wysokiego poziomu cukru. (...)
lek. med. Agata PÅ‚owecka
WiÄ™cej – w grudniowym numerze miesiÄ™cznika „Optymalni”
|